Odpalenie iluminacji miejskich to wydarzenie, na które legniczanie czekają cały rok. Tłumnie przybywają wówczas na Rynek, aby wspólnie odliczyć sekundy do godziny 17. i rozbłyśnięcia przepięknych dekoracji.
W tym roku mogą podziwiać dwie nowe instalacje: anielskie skrzydła, umieszczone niedaleko Filipka, oraz Mikołaja na motocyklu z koszem, który stanął przy fontannie Neptuna.
- Ogromnie się cieszę, że mogę tu być z Państwem, by wspólnie doświadczać niezwykłego nastroju. W tym roku nasza bajkowa Legnica zyskała nowe ozdoby, które, jak mam nadzieję, przypadną Państwu do gustu – mówił prezydent Tadeusz Krzakowski, życząc wszystkich udanej zabawy.
Legniczanie tłumnie ruszyli więc do zwiedzania świetlistych dekoracji. Największą popularnością cieszył się nowy Mikołaj motocyklista, którym zachwycali się zarówno najmłodsi, jak i dorośli. - Ta iluminacja jest wspaniała. Rewelacja, że co roku miasto zaskakuje nas czymś nowym – cieszyła się jedna z legniczanek.
Mieszkańcy i goście spotkać mogli w Rynku również m.in. Świąteczny Patrol straży miejskiej, Olafa i Else, elfy oraz inne bajeczne postacie. Był też Mikołaj Antonio, któremu warunki atmosferyczne uniemożliwiły lot po niebie. Swoimi saniami wjechał więc na Rynek, by rozdawać dzieciom słodycze.
W tym roku mikołajkowe atrakcje czekały na legniczan już od godz. 11.00. W palmiarni i mini-zoo można było spotkać Mikołaja i otrzymać od niego prezent, przejechać się jego powozem, wziąć udział w warsztatach plastycznych czy też w wielkiej zabawie muzycznej.
Legnickie iluminacje należą do najpiękniejszych w kraju. W ubiegłym roku miasto po raz czwarty z rzędu zdobyło tytuł najpiękniej oświetlonego na Dolnym Śląsku.