Co czeka kierowcę, któremu zabrano prawo jazdy z powodu punktów karnych? W zależności od dopuszczalnej liczby punktów i stażu kierowcy za kółkiem - powtórny egzamin teoretyczny i praktyczny lub ponowne odbycie kursu nauki jazdy. Ale można temu zaradzić.
Dycha za najcięższe grzechy
Zdobycie maksymalnej liczby punktów, za które traci się prawko, nie jest żadnym powodem do dumy i chwalenia się przed znajomymi. Wręcz przeciwnie: kierowca, który z tej przyczyny musi ponownie ubiegać się o prawo jazdy, często się wstydzi i głośno o tym nie chce mówić. Zarobienie punktów karnych może spotkać każdego z nas. Nie każde wykroczenia na drodze skutkuje przyznaniem takich punktów, ale z drugiej strony za niektóre z nich można dostać jednorazowo najwyższą liczbę punktów. Zgodnie z kodeksem ruchu drogowego i taryfikatorem mandatów, najwięcej - 10 punktów, kierowca otrzymuje za przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h. Policjanci są zgodni, by piratów drogowych karać bezwzględnie wysoką i surową karą. Bo to oni swym zachowaniem stwarzają na drodze największe zagrożenie. Taką samą liczbę punktów można zarobić za jazdę po "kielichu", za nie udzielenie pomocy ofiarom wypadku czy za ominięcie pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem, by na pasach przepuścić pieszych. Punkt mniej dostanie kierowca, który został przyłapany na wyprzedzaniu na przejściach dla pieszych. Większość wykroczeń drogowych traktowanych jest jednak łagodnie, a niektóre nawet w ogóle nie uwzględniają punktów karnych.
Ale może się zdarzyć, że "jednym pociągnięciem" kierowca może zarobić maksymalną liczbę punktów. Bo jeśli kierujący jednym zachowaniem naruszy więcej niż jeden przepis prawa drogowego, do ewidencji wpisuje się wszystkie naruszenia, przypisując każdemu z nich odpowiednią wartość punktową – w myśl zasady "punkty się sumują". To oznacza, że jednym "wyczynem" można przekroczyć dopuszczalny limit punktów karnych, np.: ominięcie pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem w celu przepuszczenia pieszych - 10 pkt, przekroczenie o 51 km/h dopuszczalnej w tym miejscu prędkości - 10 pkt, jazda bez włączonych świateł - 4 pkt, przewożenie w pojeździe dziecka bez fotelika - 3 pkt, niezapięte pasy bezpieczeństwa - 2 pkt. Razem uzbierało się aż 29 punktów. I taki kierowca jednym występkiem traci prawo jazdy.
Komu i za ile?
W ciągu roku kierujący, który posiada prawo jazdy powyżej jednego roku, może uzyskać 24 punkty karne. Świeżo upieczeni kierowcy, którzy mają prawko mniej niż rok, mogą zarobić maksymalnie 20 punktów. Gdy ta granica zostanie przekroczona w obu przypadkach, kierowcy tracą swoje prawka. Są one anulowane po roku od zarobienia pierwszego punktu. Kierowca, który posiada prawo jazdy dłużej niż rok i przekroczył dopuszczalną liczbę 24 punktów, musi przystąpić do egzaminu sprawdzającego, tj. testu teoretycznego i praktycznego. Jeżeli kierujący przekroczy liczbę 20 punktów w ciągu roku od uzyskania po raz pierwszy uprawnień do kierowania, wówczas sporządzana jest decyzja administracyjna o cofnięciu prawa jazdy z wnioskiem o skierowanie na ponowny kurs. Według prawa, taki delikwent traktowany jest jakby nigdy nie posiadał uprawnień i dlatego przed egzaminem musi zaliczyć kurs nauki jazdy. Jak możemy dowiedzieć się o liczbie punktów na swoim koncie? Każdy kierowca, który otrzymuje kolejne punkty i obawia się, że "niebezpiecznie" zbliżył się do granicy punktów lub już ją przekroczył, a chce uzyskać informacje na ten temat, może zgłosić się do podległej jednostki policji lub komisariatu. Po sprawdzeniu wiarygodności danych na podstawie dowodu osobistego i prawa jazdy, oficer dyżurny skieruje zainteresowaną osobę do właściwej sekcji, w której policjant poinformuje go o aktualnej liczbie punktów karnych. O punkty można też zapytać funkcjonariusza, który zatrzymał nas do kontroli drogowej.
Jest jednak optymistyczna wiadomość. Raz na pół roku kierowca, który ma prawko ponad rok i wie, że zarobił już sporo punktów, może wziąć udział w szkoleniu organizowanym przez wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego. Po takim szkoleniu kierowca otrzymuje certyfikat, który jest podstawą do odliczenia sześciu punktów karnych.