Grupa Oto:     Bolesławiec Legnica Środa Śl. WielkaWyspa Wrocław Powiat Wrocławski Nieruchomości Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Emocje i mistrzowskie boje na gali KSW 43 w Hali Stulecia

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
14 kwietnia organizacja KSW po raz czwarty w powróciła do Wrocławia. Publiczność, która wypełniła po brzegi Halę Stulecia, podczas gali obejrzała osiem emocjonujących pojedynków, w tym dwie walki mistrzowskie i trzecie starcie w karierze medalisty olimpijskiego w zapasach, Damiana Janikowskiego.
Emocje i mistrzowskie boje na gali KSW 43 w Hali Stulecia

Emocje i mistrzowskie boje na gali KSW 43 w Hali Stulecia
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Emocje i mistrzowskie boje na gali KSW 43 w Hali Stulecia
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Emocje i mistrzowskie boje na gali KSW 43 w Hali Stulecia
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Walką wieczoru gali KSW 43 był międzynarodowy pojedynek pomiędzy mistrzem wagi półśredniej, Roberto Soldiciem i pretendentem do tego tytułu, Dricusem Du Plessisem.

Starcie rozpoczęło się od brutalnych i mocnych ataków Soldicia, a po jednym z jego potężnych ciosów trafiło do parteru. Dricusowi udało się jednak w pewnej chwili odwrócić przebieg rundy i w pięknym stylu dominować zapaśniczo nad rywalem, szukając swojej szansy na zwycięstwo przez poddanie.

Ta sztuka się nie powiodła, a drugą odsłonę walki zawodnicy rozpoczęli ponownie od mocnych wymian. Tym razem jednak to Du Plessis trafił potężnym ciosem swojego rywala i już w parterze dokończył dzieła zniszczenia.

Tym samym to Dricus Du Plessis został nowym mistrzem organizacji KSW wagi półśredniej.

Drugą walką wieczoru wrocławskiej gali KSW było starcie brązowego medalisty olimpijskiego w zapasach z byłym mistrzem organizacji BAMMA i EFC.

Pojedynek Damiana Janikowskiego z Yannickiem Bahatim miał być największym wyzwaniem w karierze byłego zapaśnika. Damian udowodnił jednak, że jego ambicje i umiejętności sięgają znacznie wyżej i w pięknym stylu, już w osiemnastej sekundzie starcia, odprawił swojego rywala mocnymi kopnięciami i ciosami w parterze.

W pierwszym starciu mistrzowskim gali KSW 43 kibice mieli okazję obejrzeć pojedynek pomiędzy słynącym z szybkich i efektownie kończonych bojów, Michałem Andryszakiem i czołowym fighterem z Wielkiej Brytanii, specjalistą od parteru, Philipem De Friesem.

Michał Andryszak rozpoczął walkę w swoim stylu i już na jej początku próbował odprawić rywala potężnymi ciosami. Anglik przetrwał jednak trudne chwile, a gdy pojedynek trafił do parteru, De Fries zaczął dominować nad Polakiem i po serii potężnych ciosów sędzia zdecydował się przerwać walkę. Anglik mógł więc cieszyć się ze zdobycia tytułu mistrzowskiego wagi ciężkiej.

W piątym boju gali KSW 43 doszło do starcia byłego mistrza organizacji, Artura Sowińskiego z objawienie zeszłorocznej gali KSW 41, młodym Salahdinem Parnasse.

Mimo różnicy wieku i doświadczenia, to młodszy Francuz od początku zyskiwał przewagę nad Polakiem i dyktował swoje warunki w walce. Wprawdzie w drugiej rundzie Sowiński skutecznie zaatakował i pięknie obalił rywala, ale walka szybko wróciła do stójki, gdzie Salahdine dalej trafiał popularnego „Kornika” i ostatecznie w imponującym stylu zwyciężył z nim na punkty.

David Zawada, były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi półśredniej, w czwartym starciu gali KSW 43 zmierzył się z Michałem Michalskim, debiutującym w KSW mocnym reprezentantem klubu Rio Grappling Wrocław.

Niesamowite starcie zaprezentowali w okrągłej klatce KSW obaj fighterzy. Od początku widać było, że chcą skończyć pojedynek przed czasem, ale z każdą kolejną minutą to Polak zyskiwał przewagę. Wszystko wskazywało na to, że David Zawada jest w poważnych tarapatach, jednak w trzeciej rundzie nagle udanie przeniósł walkę do parteru, gdzie szybko zmusił do poddania się Michała Michalskiego.

Starciem otwierającym kartę główną gali KSW 43 był pojedynek dwóch doświadczonych, dających twarde, efektowne i emocjonujące boje zawodników, którzy walczyli podczas tego wydarzenia o powrót na drogę zwycięstw. Lepszy okazał się w nim Norman Parke i to on wyszedł z okrągłej klatki jako zwycięzca. Jego rywal, Łukasz Chlewicki na przestrzeni trzech rund pokazał jednak niesamowite serce do walki i mimo wielu przyjętych obrażeń nie poddał się i doprowadził pojedynek do decyzji sędziowskiej

W dwóch walkach otwierających galę KSW 43 kibice zobaczyli ciekawe pojedynki, które ostatecznie skończyły się kartach sędziowskich. W pierwszym z nich Antun Racić wypunktował Kamila Selwę,

a w drugim Maciej Kazieczko zdecydowanie pokonał Macieja Kalicińskiego.

Oficjalne wynik gali KSW 43:

- Dricus Du Plessis pokonał Roberto Soldicia przez techniczny nokaut (ciosy) 1:37, runda 2.

(Walka o pas wagi półśredniej)

- Damian Janikowski pokonał Yannicka Bahatiego przez techniczny nokaut (ciosy) 0:18, runda 1

- Phil De Fries pokonał Michała Andryszaka przez techniczny nokaut (ciosy) 3:32, runda 1.

(Walka o pas wagi ciężkiej)

- Salahdine Parnasse pokonał Artura Sowińskiego jednogłośną decyzją sędziów (30-27, 30-27, 30-27)

- David Zawada pokonał Michała Michalskiego przez poddanie (duszenie zza pleców) 0:48, rounda 3

- Norman Parke pokonał Łukasza Chlewickiego przez jednogłośną decyzję sędziów

(30-26, 30-26, 30-25)

- Antun Racić pokonał Kamila Selwę jednogłośną decyzją sędziów (30-27, 30-27, 29-28)

- Maciej Kazieczko pokonał Macieja Kalicińskiego jednogłośną decyzją sędziów (30-27, 30-27, 30-27)


otomedia.pl



o © 2007 - 2025 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 22 stycznia 2025
Imieniny
Dominiki, Mateusza, Wincentego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl