- To efekt dwuletniej pracy naszych niezwykle uzdolnionych adeptów sztuki – mówi Sylwia Jagiełło, wicedyrektor MCK. – Panie i panowie traktują sztukę bardzo poważnie. Poszukują w niej wartości, na które być może wcześniej nie mieli czasu zwrócić uwagi. Bardzo się cieszymy z ich sukcesów.
Na wernisaż przybyło wiele osób. Byli autorzy prac, znajomi i przyjaciele, były dzieci i wnuki. Artyści seniorzy najpierw poznawali różne style w malarstwie. Próbowali tworzyć, i to bardzo udatnie, w stylu impresjonistycznym, kubistycznym, ekspresjonistycznym czy surrealistycznym. Malowali jak Van Gogh, Wyspiański, Salvador Dali albo Wyczółkowski.
- Stawialiśmy przed sobą różne wyzwania i teoretyczne, i praktyczne – mówi Anna Rodak, instruktorka plastyki w MCK. – Efekty przeszły moje oczekiwania. Powstały dzieła bardzo indywidualne, ciekawe, wpisują się w różne stylistyki i epoki. Ale najważniejsze jest, że ich autorzy otworzyli się na świat, który bez sztuki nie byłby piękny. Dla naszych studentów każdy obraz to nowa radość.