- Kiedy myślimy o ogrodzie warzywnym, wiele osób wyobraża sobie prostokątne grządki z równo wysianymi roślinami – mówi Henryka Zdziech, ogrodnik miejski. - Jeśli jednak nie mamy za dużo miejsca albo nie mamy ogrodu w ogóle, zadziałajmy kreatywnie – podpowiada. - Możemy przecież założyć ogródek w skrzynkach, starych koszach, workach jutowych, w pojemnikach lub doniczkach itp. Tutaj ogranicza nas tylko własna wyobraźnia.
Warto też zachęcić legniczan do podejmowania nowych inicjatyw w ramach grup nieformalnych, np. sąsiedzkich. Można wspólnie tworzyć ogrody społeczne, w których mieszkańcy w czasie wspólnej pracy zacieśniają wzajemne relacje. Efektem takich działań mogą być miejskie zielone enklawy, łączące funkcje wypoczynkową i produktywną – ozdobne ogródki, w których warzywa, krzewy, kwiaty, pachnące zioła i wielobarwne byliny tworzą harmonijną kompozycję. By założenie takiej przestrzeni było łatwiejsze, rynek ogrodniczy oferuje ozdobne odmiany warzyw, które wzbogacają ogród oryginalnymi barwami i fakturami, np. sałaty, brokuły, pomidory.
Na grządkach powinny rosnąć też zioła i kwiaty, dlatego, że wiele ziół i kwiatów (aksamitki, nasturcje, lawenda) ma zdolność odstraszania owadów lub jest dla szkodników tak smakowita, że owady wolą żerować na nich, pozostawiając warzywa w spokoju.
- Tworząc taki projekt, można wyjść poza schemat klasycznych prostokątnych grządek – zachęca Henryka Zdziech. - Puśćmy wodze fantazji i stwórzmy coś niepowtarzalnego. Ogród warzywny nie musi być nudny i pod linijkę. Jest wiele sposobów, aby stał się piękny, z oryginalnymi pojemnikami i by był blisko nas.
