Kalendarze ukazują się już od 16 lat, a legniczanie zawsze wiernie czekają na ich premiery. Nakład liczony jest w tysiącach, a rozchodzi się, jak świeże bułeczki, już pierwszego dnia. To artystycznie wyrafinowane wizytówki miasta. Wielu je kolekcjonuje, posiadając wszystkie wydania.
Legnicki kalendarz 2019 „Śladami filmowego miasta” prowadzi szlakiem historii i pięknych zabytków. Spoglądamy na nie, jak na wyjątkowe miejsca z duszą. Kalendarz zabiera nas w podróż po filmowym mieście, ukazując sceny – kadry, jak z filmu. Piękne sesje zdjęciowe ze scenkami - do których użyte zostały zabytkowe auta - na pewno zadziałają na wyobraźnię.
- Bardzo cieszymy się popularnością naszych kalendarzy. Dziękuję za to mieszkańcom i życzę, by odmierzały państwu najpiękniejsze chwile roku – mówił prezydent Tadeusz Krzakowski. - Nowy kalendarz to projekt wyjątkowy, stworzony przez wielu legniczan, od młodych po seniorów, międzypokoleniowy. Piękne, zabytkowe auta tworzą z legnickimi plenerami wręcz filmowe obrazy.
- Taki kalendarz trzeba po prostu mieć, dla wrażeń artystycznych i dla sentymentu do miasta – powiedział oczekujący z żoną w długiej kolejce Stanisław Antkowiak, który był gościem już dziesięciu takich premier.
W Legnicy działa wielu pasjonatów motoryzacji i to m.in. dzięki nim można było zrealizować ten projekt. Zabytkowe auta do sesji udostępnili: Stowarzyszenie Legnickie Klasyki, Legnickie Towarzystwo Automobilowe, Automobilklub Legnicki – Muzeum Techniki i Motoryzacji oraz prywatni właściciele.
Tegoroczny kalendarz ma charakter wielopokoleniowy. Najmłodsza osoba, biorąca udział w zdjęciach, ma 8 lat, a najstarsza - 82 lata. Do współpracy zaproszono Stowarzyszenie Przyjaciół i Sympatyków Folkloru „Furmani”, seniorów działających przy Legnickim Centrum Kultury oraz Harcerską Grupę Rekonstrukcyjną Poczta AZYMUT 95. To oni wcielili się w aktorów sprawiając, że ukazane miejsca zyskały duszę.
Autorem zdjęć jest młody fotograf, Patryk Szarek, dla którego fotografia od kilkunastu lat jest niezmiernie ważna. Jego główną dziedziną zainteresowania są panoramy sferyczne, publikowane od 2012 roku w najbardziej znanych portalach, zajmujących się taką fotografią. Od roku 2018 jest także rekomendowanym fotografem Google.
- Jest mi niezmiernie miło, że mogłem zostać autorem tego kalendarza. To było dla mnie ciekawe doświadczenie, poznałem wielu fantastycznych ludzi, którym bardzo dziękuję za profesjonalną współpracę. Mam nadzieję, że kalendarz będzie się podobał – mówił na premierze autor.
Inaugurację uświetnił występ Stowarzyszenia Furmani, którzy promują polską kulturę i tradycje sprzed kilku dziesięcioleci poprzez śpiew i taniec. To także jedni z bohaterów najnowszego kalendarza.
