Jedno z tych wysypisk funkcjonariusze odkryli w lasku w pobliżu ul. Rzeszotarskiej w pobliżu Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych. Tutaj ktoś wyrzucił otuliny od kabli, opony i inne śmieci. Jak informuje straż miejska teren ten został już uprzątnięty przez właściciela, czyli Lasy Państwowe.
Kolejne wysypisko zostało odkryte nad Kaczawą w okolicach mostu kolejowego. Wyrzucono tutaj m.in. stare meble, eternit, opony.
Dzikie wysypiska są plagą nie tylko w naszym mieście. Każdego roku wydajemy na ich likwidację setki tysięcy złotych. Usuwanych z nich ponad sześćset ton śmieci rocznie.
Straż miejska ma narzędzie do walki z osobami nielegalnie wyrzucającymi śmieci. Są to przenośnie kamery, czyli fotopułapki. Zarejestrowały one m.in. mężczyznę, który wyrzucał odpady. Został zidentyfikowany i zapłacił mandat. Przypominamy, że pozbywanie się odpadów w sposób niezgodny z prawem, zagrożone jest karą grzywny do 5000 zł.
