Produkty strukturyzowane są adresowane do osób, które cenią sobie większe bezpieczeństwo inwestycji, ale nie chcą rezygnować z możliwości wyższych zysków. Zapewnienia o tym, że można zarobić, a jednocześnie chronić swój kapitał, padają na podatny grunt. Zwłaszcza w okresie, kiedy giełda czy fundusze inwestycyjne nie przynoszą już tak wysokich stóp zwrotu jak wcześniej.
Mechanizm działania inwestycji strukturyzowanych jest dosyć prosty. Załóżmy, że inwestujemy 10 tys. zł. Z tej kwoty 80-90 proc. trafia na instrumenty bezpieczne, np. lokaty czy obligacje, które chronią kapitał, a po kilku latach zapewnią zwrot wszystkich lub prawie wszystkich zainwestowanych środków. W najgorszym wypadku możemy stracić jedynie na inflacji. Za pozostałe 10-20 proc. kupuje się tzw. opcje. Mogą one być oparte np. o indeksy światowych rynków akcji, surowce – np. kurs złota, wybrane akcje polskie lub światowe, jak również koszyki łączące akcje, surowce czy waluty. Ostateczny efekt zależy właśnie od odpowiedniego doboru opcji oraz ilości pieniędzy w nie zainwestowanych.
Produkty strukturyzowane mogą więc być z jednej strony bezpiecznymi instrumentami w portfelu inwestora, z drugiej – ze względu na nierzadko globalne instrumenty bazowe – oferują możliwość wypracowania wysokiego zysku. Dodatkowym atutem tego typu rozwiązań jest fakt, iż często są oferowane w formie polisy. Pozwala to na zwolnienie z podatku od zysku kapitałowego, dając przy okazji ochronę ubezpieczeniową.
Na rynku jest wiele produktów strukturyzowanych, które mają podobną konstrukcję. Różnią się niewielkimi szczegółami, które jednak mogą mieć istotne znaczenie dla klienta. Może to być np. wymagana minimalna kwota inwestycji. Wysokiego wkładu (50 tys. zł) wymaga lokata Global Market ze 100-proc. ochroną kapitału, oferowana przez Noble Bank. Środki inwestowane są w akcje, surowce, nieruchomości i waluty. Subskrypcja na ten produkt kończy się 25 czerwca.
W przypadku klientów private banking, przy wyższych kwotach inwestycji, często przekraczających poziom miliona euro, możliwe jest przygotowanie zindywidualizowanej oferty produktów strukturyzowanych. Inwestor ma wtedy możliwość dokonania wyboru spośród nieograniczonej liczby walorów w ramach struktury prostej, tj. opartej o jeden indeks. Kwoty powyżej 2 milionów euro mogą być inwestowane w ramach struktur hybrydowych, tj. opartych na szerszej ilości indeksów.
Jednak aby inwestować w produkty strukturyzowane, niekoniecznie trzeba dysponować aż tak wysokimi środkami. Na rynku dostępne są także „struktury”, na które wystarczy 5 tys. złotych. Finansiści tłumaczą, że inwestycje strukturyzowane to taki "złoty środek" pomiędzy lokatą bankową, na której nie można stracić, a o wiele bardziej ryzykowną inwestycją na giełdzie. Ilość produktów obecnych na rynku sprawia, że klienci mają do wyboru wiele ciekawych rozwiązań. Jednak przed podjęciem ostatecznej decyzji powinniśmy dokładnie im się przyjrzeć i porównać.
– Ważne jest, aby klient był świadomy, w co inwestuje i od czego zależy jego ewentualny zysk. Inwestor może wycofać swoje środki po aktualnej wartości rynkowej lokaty, ale w większości przypadków istnieją opłaty likwidacyjne, na które należy zwrócić uwagę przed rozpoczęciem inwestycji. Na rynku można jednak znaleźć rozwiązania, które takich opłat nie posiadają – radzi Maciej Dyja, główny analityk Gold Finance.
*ARW IMAGE Public Relations