Bąblowica to groźna, pasożytnicza choroba, wywoływana przez bąblowca - tasiemca wieńcogłowego. Jej głównymi nosicielami są leśne zwierzęta mięsożerne, głównie lisy. Owoce, które zrywamy w lesie mogą być zanieczyszczone odchodami zwierząt, w których znajdują się larwy pasożytów.
Jak podają specjaliści bąblowce przenosić mogą także psy i koty. Człony tasiemca i jego jaja są przez zwierzęta wydalane na leśne runo i pozostają na jagodach, poziomkach, grzybach, trawie. Gdy te zjedzone zostają przez myszy, nornice i szczury, w jelitach gryzoni wylęgają się larwy, przedostają do krwi, potem do wątroby, gdzie przechodzą przekształcenie w kolejną formę rozwojową. Jeśli gryzonia zje teraz lis, w jego organizmie larwa zamienia się w tasiemca i cykl się zamyka. Człowiek zaraża się niejako przy okazji, jedząc niemyte jagody i owoce leśne (poziomki, borówki, maliny itp.), do których mogą być przyczepione jaja bąblowca. Larwa tasiemca wieńcogłowego osiedla się w narządach wewnętrznych człowieka, dając objawy kliniczne guza. Czasami może trwać to nawet latami zanim odczujemy jakiekolwiek dolegliwości związane z rozwijaniem się w naszym organizmie pasożyta. Torbiele rozwijają się najczęściej w wątrobie, płucach i mózgu, ale mogą tworzyć się także w nerkach, śledzionie, sutkach i oku.
Tasiemiec bąblowy jest osiąga rozmiary około dwóch milimetrów, a jego ciało składa się z 3 do 5 członów, z czego ostatni zawiera od 200 do 600 jaj o wielkości około 0,04 mm, bardzo odpornych na warunki środowiska zewnętrznego, a zwłaszcza niskie temperatury. Wyniki badan mówią o tym, że jaja bąblowca wieńcogłowego w temperaturze – 27 stopni C przeżywają nawet 54 dni, a inwazyjność tracą po 96 godzinach przebywania w temperaturze – 70 stopni
Ten gatunek tasiemca potrafi rozwinąć się w ludzkiej wątrobie, płucach, a nawet mózgu. W przypadku połknięcia jaja tasiemca przechodzą do krwi i tą droga rozprzestrzeniają się po całym organizmie. Objawy są zależne od umiejscowienia larwy pasożyta. Najczęściej odczuwamy ucisk i skutki powiększającej się tkanki. Niekiedy zakażony organizm nie odczuwa żadnych objawów, aż do momentu pęknięcia torbieli i silnych wymiotów.
Leczenie bąblowicy jest długotrwałe i kosztowne. Obejmuje radykalny zabieg chirurgiczny usuwający zmianę oraz co najmniej dwuletnią chemioterapię przeciwpasożytniczą. Niezbędne są badania kontrolne w ciągu kolejnych 10 lat.
Tak groźna choroba wywoływana przez pasożyty, a sposób uchronienia się przed nią tak prosty – uniknąć zakażenia można myjąc bardzo dokładnie jagody i inne leśne owoce przed ich zjedzeniem.