Mieszkańcy poniemieckiej kamienicy przy ulicy Złotoryjskiej w Legnicy przeżyli koszmar. Obok ich budynku inwestor postanowił wybudować tzw. plombę. Kierownikiem robót został Wiesław R. Projekt budowy zakazywał używania na jej terenie ciężkich robót, ze względu na bezpieczeństwo sąsiadujących obok budynków, mimo to Wiesław R. zlecił pracę koparki. W następstwie tego w pobliskiej kamienicy popękały ściany.
- Wtedy nasza kamienica zaczęła pękać a ściana szczytowa oddzieliła się niemal od reszty. Niewiele brakowało a kamienica by runęła - opowiada lokator Jan Stajnos.
Po interwencjach przerażonych mieszkańców inwestor wziął sprawę w swoje ręce, rozpoczął remont naruszonej konstrukcji kamienicy na własny koszt, a lokatorom opłacił wynajem tymczasowych mieszkań.
Przeprowadzone w tej sprawie śledztwo wykazało, że lokatorzy poniemieckiej kamienicy mieli rację. Budynek został spięty klamrami, remont dobiega końca i jeśli nic się nie zmieni, ludzie wrócą do domów za miesiąc.
Kierownikowi budowy grozi za to nawet do 8 lat więzienia.