Mało brakowało, by doszło do tragedii. Nad wejściem do jednego ze sklepów odzieżowych przy ul. Wrocławskiej oberwał się fragment gzymsu.
Kupa gruzu nagle spadła na chodnik. W tym czasie tędy przechodziło kilka osób. W ostatniej chwili zdążyli odskoczyć.
- Szłam z dzieckiem. Nagle dosłownie kilka metrów przed nami w jednej sekundzie spadły odłamki kamieni i cegieł. Gdybym szła szybciej...Nawet nie chcę myśleć, co mogło by się stać - mówi nam roztrzęsiona czytelniczka.
Kupa gruzu wciąż zalega na chodniku. Apelujemy do zarządcy budynku o pospiech w uprzątnięciu gruzowiska.