Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Gorąco w polskiej stolicy zeszytów

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
"Nie jestem bezdusznym robotem, który chce pozbawić ludzi pracy". Komentuje napiętą sytuację w legnickim UNIPAP-ie, prezes Grzegorz Posacki.

Od kilku tygodni sytuacja w legnickim oddziale UNIPAP-u jest napięta. Cały budynek pokryty jest transparentami nawołującymi do ochrony miejsc pracy. W ten sposób pracownicy protestują przeciwko planom restrukturyzacji zmierzającym do przeniesienia całej produkcji z Legnicy do Strzegomia.

Szarik pilnuje swojej budy

Strzegomskie Zakłady Wyrobów Papierowych UNIPAP to firma z ponad 60-letnią tradycją. Powstała krótko po wojnie, w 1945r. zaczynając działalność jako Strzegomska Fabryka Zeszytów. Po transformacji ustrojowej, państwowe przedsiębiorstwo zostało sprywatyzowane i od 1992r. funkcjonuje jako spółka pracownicza UNIPAP. Produkcja odbywa się w centrali firmy w Strzegomiu oraz w dwóch filiach - w Legnicy i Wałbrzychu. W sumie UNIPAP zatrudnia blisko trzysta osób (65 w Legnicy-przyp.red.). Przed wakacjami nowe kierownictwo strzegomskich zakładów poinformowało załogę o planowanych zmianach restrukturyzacyjnych. Firma jest w poważnym dołku finansowym. Zresztą sytuacja ekonomiczna UNIPAP-u jest dramatyczna od kilku lat, ale przez ten czas nie uczyniono nic, by ją polepszyć.

- Wyjścia są dwa. Możemy nic nie robić i dalej brnąć w ogromne koszty i być może za rok musielibyśmy ogłosić upadłość całego zakładu. Albo przystępujemy do ograniczania kosztów. Restrukturyzacja pozwoli nam utrzymać się na trudnym rynku papierniczym. Najwyższe koszty generuje zakład w Legnicy. O planach przeniesienia całości produkcji z Legnicy do zakładu w Strzegomiu, związki zawodowe wiedziały już w czerwcu i wówczas przystały na tę propozycję. Dlatego dziwi mnie dzisiejsza postawa związkowców - wyjaśnia Grzegorz Posacki, prezes Strzegomskich Zakładów Wyrobów Papierowych UNIPAP.

Cały budynek przy ul. Jaworzyńskiej został oflagowany. "Walczymy solidarnie o sprawiedliwość", "Walczymy o godność i miejsca pracy", "Nie zabierać nam stanowisk pracy" - takie hasła można zobaczyć. Protestuje nawet pies stróżujący. Na płocie koło budy Szarika widać napis: "A co ze mną, czy po latach wiernej służby, do schroniska?". Obawy pracowników legnickiego oddziału są uzasadnione. Według planów cała produkcja w Legnicy zostanie przeniesiona do Strzegomia. W Legnicy zostaną tylko budynki. Prezes Posacki nie lubi używać słowa "likwidacja".

- Część pracowników w Legnicy dostała propozycję pracy w zakładzie w Strzegomiu - przypomina prezes.

Apel do prezydenta i radnych

- Propozycję przejścia do Strzegomia dostały cztery osoby bez zwrotu kosztów dojazdu - kontruje Sylwester Maj, przewodniczący związku zawodowego Solidarność przy legnickim oddziale UNIPAP. - Rozmowa o planach restrukturyzacji przed wakacjami owszem była, ale nie były to rozmowy wiążące. Dopiero teraz się okazało, jakie naprawdę kierownictwo zakładów ma plany do filii w Legnicy. Dopiero teraz okazało się, że im szybciej zamkną zakład w Legnicy, tym lepiej. Wypowiedzenia umowy o pracę otrzymało już dwunastu naszych pracowników.

Prezes Grzegorz Posacki przyznaje, że cięcia kadrowe są nieuniknione.

- Decyzja o redukcji liczby zatrudnienia zawsze jest trudną decyzją. Takich kroków personalnych nie podejmuje się łatwo. Chcemy stopniowo zmniejszać zatrudnienie w Legnicy i Strzegomiu. Z punktu widzenia spółki, w Legnicy mamy do czynienia z przerostem zatrudnienia. Nie jestem bezdusznym robotem, który nie przejmuje się losem zatrudnionych ludzi, ale takie decyzje są niestety konieczne. Nie mam zamiaru chować głowy w piasek ani przed pracownikami w Legnicy ani przed mediami - podkreśla prezes Grzegorz Posacki.

Kilka dni temu NSZZ Pracowników i komisja zakładowa NSZZ Solidarność wystosowały do prezydenta Legnicy i miejskich radnych apel o ratowanie miejsc pracy w legnickim UNIPAP-ie. Jak długo potrwa akcja protestacyjna w legnickim oddziale UNIPAP-u? Czy związkowcy i pracownicy zaostrzą swój protest? Czy między kierownictwem a związkowcami dojdzie do porozumienia? Będziemy uważnie śledzić rozwój wypadków.


Tomasz Jóźwiak



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl