Szczypiorniści Miedzi Legnica nie powtórzyli sukcesu z ubiegłego sezonu, gdy sensacyjnie pokonali późniejszego wicemistrza kraju. Wczoraj na parkiecie górą byli podopieczni Jerzego Szafrańca.
Od początku spotkania to goście narzucili legniczanom własny styl gry nie pozwalając Miedziance na zbyt wiele. Po 15. minutach Zagłębie prowadziło już 11:5 i wydawało się, że lubinianie bez większych problemów wywiozą z Legnicy komplet punktów. Do szatni goście prowadzili pewnie 16:10.
Po zmianie stron legniczanie próbowali odrabiać straty, ale goście grali mądrze szanując piłkę i utrzymując bezpieczną przewagę. Klasą dla siebie był bramkarz Zagłębia, Adam Malcher, który obronił aż dwanaście rzutów. Ostatecznie Miedź przegrała z rywalem zza miedzy 24:30.