Grzmi społeczny komitet budowy w Legnicy pomnika Władysława Jagiełły. Stowarzyszenie Platforma Ekologiczna - Zieloni chce na niezagospodarowanym skwerze ul. Grabskiego postawić pomnik Jagiełły z okazji przypadającej za dwa lata 600. rocznicy bitwy pod Grunwaldem.
- Budując ten pomnik chcemy upamiętnić te historyczne wydarzenie i przypomnieć wszystkim mieszkańcom naszego regionu, zwłaszcza młodzieży, o okresie świetności potęgi Państwa Polskiego za panowania Jagiellonów. Zwycięstwo polskiego oręża pod Grunwaldem jest powodem do chwały i dumy - mówił pod koniec maja dr Roman Masek, przewodniczący komitetu budowy pomnika "Grunwald 600".
Dość oryginalny jak na legnickie klimaty pomysł od kilku miesięcy wzbudza wśród mieszkańców mieszane uczucia. Wielu komentatorów nie pozostawia na tym projekcie suchej nitki. Miażdżącą opinię o tym pomyśle wydało już kilku historyków i regionalistów. Sam projekt trafił już pod koniec lipca pod obrady Rady Miejskiej. Wówczas za wzniesieniem pomnika opowiedziało się ośmiu radnych, tyle samo głosowało przeciw. Mimo fiaska, autorzy pomysłu się nie poddają i liczą, że uchwała ponownie będzie rozpatrywana na najbliższej poniedziałkowej sesji.
- Jak dotąd żaden wniosek w tej sprawie nie wpłynął - poinformował nas dziś Robert Kropiwnicki, przewodniczący Rady Miejskiej w Legnicy.
Tymczasem inicjatorzy budowy pomnika już rozpoczęli kampanię. W swoim oświadczeniu wyrazili zażenowanie postawą legnickich rajców, którzy w lipcu nie podnieśli ręki "za". "Największy król Polski został pokonany przez rajców miejskich. Nie pokonali go Krzyżacy, ale poległ w Legnicy stosunkiem głosów 8:8 na lipcowej sesji w wyniku małostkowych gierek politycznych pomiędzy klubami partyjnymi w Radzie. Król Polski Władysław II Jagiełło stał się przedmiotem i ofiarą międzyklubowych sporów politycznych, a powinien przecież połączyć wszystkich radnych", czytamy w oświadczeniu społecznego komitetu.
Roman Masek przyznaje, że król Jagiełło faktycznie nie ma nic wspólnego z Legnicą, ale przywołuje pomniki monarchy w Nowym Jorku i Padwie, miastach, które też nie mają żadnego związku z polskim władcą. "Ufamy, że na najbliższej sesji radni ostudzą emocje polityczne i w głosowaniu poprą projekt uchwały grupy radnych w sprawie pomnika Grunwald 600", czytamy na koniec. Pod warunkiem, że taki projekt na sesji się pojawi...