Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Sprawa Roberta O. powróci na wokandę

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Sąd Okręgowy uchylił dziś wyrok w sprawie byłego strażnika miejskiego Roberta O. To oznacza wznowienie procesu.

Przypomnijmy. 7 grudnia 2007r. funkcjonariusz legnickiej Straży Miejskiej Robert O. wracał swoim oplem corsą z imprezy mikołajkowej. Został zatrzymany przez policję do rutynowej kontroli. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,32 promila alkoholu. Ponadto wyszło na jaw, że samochód, którym poruszał się strażnik nie był zarejestrowany i posiadał podrobione numery identyfikacyjne nadwozia. Na oryginalnych numerach niezarejestrowanego auta oskarżony funkcjonariusz miał nakleić numer nadwozia i tabliczkę znamionową, które pochodziły z innego opla corsy, zarejestrowanego na jego żonę. W maju tego roku prokuratura rejonowa w Legnicy skierowała akt oskarżenia.

Prokurator domagał się dla oskarżonego kary pozbawienia trzech miesięcy z warunkowym zawieszeniem na dwa lata, zasądzenia zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych i kary grzywny. Sąd I instancji uznał, że 41-letni Robert O. popełnił przestępstwo, ale warunkowo umorzył postępowanie na okres próbny dwóch lat wydając jednocześnie zakaz prowadzenia na ten czas wszelkich pojazdów mechanicznych. Strażnikowi wymierzono też karę grzywny dwóch tysięcy złotych - po połowie na rzecz domu dziecka w Golance i pogotowia ratunkowego. Prokuratura odwołała się jednak od wyroku.

- Prokuratura nie zgadza się ze stanowiskiem sądu I instancji o niskim stopniu szkodliwości czynu popełnionych przestępstw przez oskarżonego. Przypomnę, że zarzuty jazdy pod wpływem alkoholu i podrobienia znaków identyfikacyjnych pojazdu zagrożone są karą łączną do trzech lat pozbawienia wolności. Prokuratura uważa, że stopień szkodliwości tych czynów jest dużo wyższy - uzasadniał dziś prokurator Mariusz Zieliński.

Robert O. wniósł o podtrzymanie wcześniejszego orzeczenia. sądu. Po krótkiej naradzie poznaliśmy decyzję.

- Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i uchylił poprzedni wyrok. Jednocześnie nakazuje skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd rejonowy - ogłosił dziś przewodniczący składu orzekającego, sędzia Andrzej Środek.

- Sąd prawidłowo ocenił stopień szkodliwości czynu oskarżonego - skomentował na gorąco prokurator Zieliński.

Robert O. nie chciał z nami rozmawiać. Po ogłoszeniu wyroku szybko opuścił salę rozpraw. Jutro oficjalnie przestanie być strażnikiem miejskim, bowiem 10 października upływa termin wypowiedzenia umowy o pracę, które sam złożył na biurko komendanta.


Tomasz Jóźwiak



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl