Tak o nowej Thalii mówią spece od reklamy francuskiego koncernu. O tym, jak jest w istocie, przekonaliśmy się podczas jazdy testowej.
Ergonomiczne wnętrze
Dzięki życzliwości firmy IMPWAR, autoryzowanej stacji Renault w Rzeszotarach, do dyspozycji mieliśmy model z silnikiem diesla 1.5 i niewielkiej mocy 65 KM. Większość rozwiązań technologicznych w nowej Thalii zapożyczono od Clio. Od swojego protoplasty Thalia przejęła m.in. elementy podzespołów, a najbardziej widoczna różnica to potężna przestrzeń bagażowa, która niewątpliwie jest jednym z wielu atutów tego pojazdu. Dlatego o Thalii można śmiało powiedzieć, że to wymarzone auto rodzinne.
Wspomnijmy, że pierwsza generacja modelu Thalia pojawiła się na naszym rynku w 1999r. i mimo niezbyt urodziwego wyglądu, o dziwo zyskała wierne grono sympatyków. W tym roku na wystawie w Moskwie zaprezentowano drugą generację tego modelu. Nowa Thalia może się podobać. Już na pierwszy rzut oka widać, że styliści postarali się o ładną i skromną sylwetkę. Na uwagę zasługuje wyrazisty przód i niebanalna, atrakcyjna linia tyłu auta.
Auto jest bardzo praktyczne i komfortowe. Zadbano o wygodę kierowcy i pasażerów. Fotel kierowcy jest zaprojektowany ergonomicznie, a pasażerowie siedzący z tyłu mają wiele wolnej przestrzeni. Z przodu miejsca jest naprawdę sporo. Kierowca siedzi dość wysoko, co znacznie poprawia obserwację drogi.
Rewelacyjny kufer
Zegary z pomiarami prędkości z obrotomierzem, poziomem paliwa i oleju są czytelne. Poza licznymi schowkami, szufladami i podręcznymi półkami, naszą uwagę przykuł sporych gabarytów bagażnik, o którym już wspominaliśmy. Jego pojemność to ponad 500 litrów, co podobno jest jednym z lepszych parametrów tej klasy aut. To więcej niż w sytuowanych dwa segmenty wyżej (klasa średnia) Peugeocie 407 (407l), Hondzie Accord sedan (459l) i Fordzie Mondeo (493 l). Płaska podłoga i szerokość sprawia, że zapakujemy do kufra sporo bagaży. Nie powinniśmy mieć wiekszych kłopotów z zapakowaniem wszystkich rzeczy na weekendowe wypady poza miasto lub daleki wyjazd na urlopie. A jeśli złożymy tylną kanapę, zyskamy jeszcze więcej dodatkowej przestrzeni.
Płynna i pewna jazda
Nowa thalia oferuje szeroką gamę silników benzynowych i wysokoprężnych z umiarkowanym zużyciem paliwa. Praca silnika jest niesłyszalna. Na uwagę zasługuje silnik diesla o mocy 85 KM o najniższym zużyciu paliwa w tej klasie samochodów – według zapewnień producenta ów model pali zaledwie średnio 4,3 litra na 100 km. Testowany przez nas model, może nie dysponuje potężną siłą (65 KM-przyp.red.), ale zaskoczył nas dynamiką przyspieszenia. W ofercie znajdziemy również wersje z silnikiem benzynowym o poj. 1.2 l i mocy 75 KM, 1.4 l – 100 KM, 1.6 – 105 KM oraz wersje diesla: 1.5 dCi o mocy 65 i 85 KM.
Auto prowadzi się płynnie. Pewnie trzyma się drogi. Wysoki poziom bezpieczeństwa zapewniają skuteczne hamulce, układ ABS, wzmocniona konstrukcja nadwozia ze strefami kontrolowanego zgniotu. Na poprawę bezpieczeństwa wpływają również poduszki powietrzne kierowcy i pasażera, poduszki boczne, przednie pasy bezpieczeństwa z regulacją wysokości i wbudowanymi napinaczami i ogranicznikami napięcia, zagłówki przednie z regulacją wysokości. W razie zderzenia, automatycznie odcinany jest dopływ paliwa. By poznać nową Thalię i samemu ocenić jej wady i zalety, zapraszamy do salonu Renault firmy IMPWAR w Rzeszotarach.