Młody mężczyzna miał wpłacić na konto Sądu Rejonowego w Złotoryi 1200 zł kary grzywny. Legniczanin poszedł na pocztę i wypełnił przekaz, jednak nie na 1200, a na 120 zł. Potem na kwicie do kwoty dopisał jedynkę i słownie wyraz "tysiąc". Tym samym wyszła mu suma 1120 zł. Sąd oczywiście dopatrzył się wpłacenia zbyt niskiej grzywny i wydał nakaz zatrzymania młodego oszusta.
- Kiedy do mieszkania legniczanina przyjechali policjanci, ten okazał im dowód wpłaty z widniejącą kwotą 1120 zł. Policjanci nie dali się jednak oszukać. Zabezpieczyli dowód wpłaty, a następnie sprawdzili i porównali druki w sądzie i urzędzie pocztowym - relacjonuje nadkom. Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.
20-latkowi postawiono zarzut przerobienia dokumentu i posługiwania się nim jako autentycznym, za co grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Musi oczywiście wpłacić brakujące 1080 zł oraz kolejne 1200 zł kary grzywny orzeczonej przez sąd. Mężczyzna wyznał policjantom, że pieniądze na zapłacenie grzywny dostał od swojej babci, ale szybko wydał je na swoje potrzeby. Zostało mu jedynie 120 zł, które postanowił przerobić na 1120 zł.