Radzimy więc naszym czytelnikom, na co zwrócić uwagę i co należy wymienić, by nasze auto w okresie jesienno – zimowym było jak najlepiej przygotowane do drogi.
Zadbaj o bezpieczeństwo
Pierwszy krok, jaki każdy kierowca powinien uczynić po nadejściu chłodniejszej temperatury to wymiana opon z letnich na zimowe. Zasadą jest, że ogumienie należy zmienić w momencie, gdy w ciągu kilku dni temperatura powietrza utrzymuje się na poziomie 7 stopni Celsjusza. O tym, że warto zmienić opony przekonywaliśmy już wielokrotnie na łamach Expressu Legnickiego i serwisu legnica24.net., dlatego nie będziemy się powtarzać. O tym, że wielu kierowców dba o taką wymianę, świadczą długie kolejki w warsztatach i serwisach wulkanizacyjnych. Na co też warto zwrócić uwagę przygotowując nasze auto do jesiennej aury? Przede wszystkim pamiętajmy o wymianie olejów i płynów eksploatacyjnych. Warto więc sprawdzić poziom i barwę oleju w silniku, stan płynu chłodniczego i do spryskiwaczy. Jeśli parametry odbiegają daleko od normy, nie zastanawiajmy się długo, tylko uzupełnijmy poziom lub zlećmy wymianę oleju czy płynu. Przy okazji sprawdźmy naciąg paska klinowego (tj. od alternatora), który nie może być poluzowany ani zabrudzony. Zatrzymując wzrok na akumulatorze można sprawdzić, czy odpowiednie są parametry ładowania i poziom elektrolitów (w tym przypadku nie dotyczy tzw. akumulatorów bezobsługowych). Nie zapomnijmy także o wymianie filtra powietrza, który powinien być częściej wymieniany w pojazdach napędzanych gazem, niż w tradycyjnych ,,benzynowcach’’.
Lustracja podwozia też konieczna
Ale nie liczy się tylko to, co widzimy pod maską. Ważne są również wszelkie elementy zawieszenia. Mechanicy uczulają, by sprawdzić wszystkie układy, które odpowiadają za bezpieczeństwo jazdy. Mamy na myśli tutaj o układzie zawieszenia, kierowniczym i hamulcowym. Przy nadmiernej eksploatacji własnego auta, dość mocno i często uszkadzają się wszelkie ruchome elementy w zawieszeniu, np. przeguby, sworznie. Wówczas w czasie jazdy słychać charakterystyczny stukot. Radzimy również sprawdzić stan zużycia klocków hamulcowych, tarcz i okładzin. Jeśli podczas kontroli okaże się, że już trzeba wymienić płyn hamulcowy, nie zwlekajmy z tym do ostatniej chwili.
Warto też uważniej przyjrzeć się amortyzatorom i wahaczom. Czy na przykład nie ma wycieku płynu z amortyzatorów, czy się nie „tłuczą”. Gdy nasze auto znajdzie się już na wysięgniku, sprawdźmy stan układu wydechowego. Gdy zauważymy postępującą korozję któregoś z odcinka tłumika, nie należy się zastanawiać, tylko do razu zlecić wymianę. Kontrolę naszego auta możemy zakończyć na sprawdzeniu ciśnienia w oponach i ustawieniu – jeśli to konieczność – zewnętrznych świateł.
