Na balu obowiązywały biało - czerwone stroje. Panowie założyli czerwone krawaty i koszule, panie przywdziały czerwone suknie. Zaproszonych gości witała niecodzienna para: Marylin Monroe i marszałek Józef Piłsudski. W role tych postaci wcielili się Magdalena Biegańska i Paweł Palcat. Legnicki bal z okazji Dnia Niepodległości stał się nie tylko wielką manifestacją patriotyczną ale również sporym wydarzeniem towarzyskim. Na parkiecie spotkali się m.in. prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski, wicemarszałek województwa dolnośląskiego, Piotr Borys i Robert Kropiwnicki, przewodniczący Rady Miejskiej w Legnicy. Powszechnie wiadomo o politycznych wojenkach między prezydentem miasta a szefem legnickiej rady. A i wicemarszałek Borys raczej nie jest skory do chwalenia prezydenta i vice-versa. Ale mimo politycznych animozji, panowie stanęli w jednym rzędzie chóralnie śpiewając pieśń "Cześć Ci, Polsko" na melodię słynnej Warszawianki.
Niepodległościowy bal poprzedziło uroczyste otwarcie wyremontowanej teatralnej kawiarni Maska. Imprezie patronował przewodniczący Rady Miejskiej, a współorganizatorami był teatr Modrzejewskiej i legnickie stowarzyszenia - Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej, Kobiet "Babiniec", "Pro Legnica" i "Tarninów".