Stawka w wysokości 51 złotych za jeden punkt na leczenie szpitalne jaką na rok 2009 zaplanował Narodowy Fundusz Zdrowia to zdecydowanie za mało. Według dyrektorów placówek szpitalnych w Legnicy, Lubinie i Głogowie, jest ona nie do przyjęcia. Oświadczenie, w którym przedstawiciele ZOZ domagają się godziwej wyceny procedur medycznych zostało przesłane do NFZ.
„Zwiększenie wartości punktu jedynie o 3 zł przy zachowanej wartości punktowej procedur nie rekompensuje skutków inflacji i włączenia do wyceny kwot wynikających z ustawy (...) o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń” - czytamy w piśmie podpisanym przez dyrektorów. „W związku z powyższym domagamy się godziwej wyceny procedur medycznych, która zapewniłaby optymalne funkcjonowanie zakładów opieki zdrowotnej i byłaby gwarancją zabezpieczenia mieszkańcom naszego Regionu świadczeń zdrowotnych na odpowiednim poziomie...” - piszą szefowie szpitali.
Według nich, jeżeli Narodowy Fundusz Zdrowia nie zmieni swoich planów związanych z kontraktami na przyszły rok, możliwe jest nie tylko znaczne zmniejszenie ilości wykonywanych zabiegów, ale również zwolnienia pracowników.
„Przedstawione przez NFZ propozycje wyceny usług medycznych na 2009 rok są stanowczo zaniżone i nie uwzględniają wzrostu kosztów leczenia pacjentów oraz utrzymania naszych jednostek. Aby przyjmować więcej pacjentów w obleganych przez chorych oddziałach, musimy zainwestować pieniądze w modernizację oraz zakup nowego sprzętu. Nie jesteśmy w stanie podjąć takich działań w sytuacji, gdy NFZ nie daje gwarancji, że w kolejnych latach zwiększy kontrakty” - piszą dyrektorzy.
Ich obliczenia mówią o tym, że minimalna wartość jednego punktu, która zabezpieczy realizację świadczeń medycznych na poziomie porównywalnym z mijającym rokiem, to kwota 56 złotych.