– Wzięła pani w SKOK Stefczyka pożyczkę „na dowód”. Czy taka możliwość to dobry pomysł?
- To fantastyczny pomysł, bo jeśli człowiek ma jakiś „schodek” w życiu, a jest wiarygodny, to bez żadnych zbędnych formalności bierze kredyt. To bardzo korzystna oferta.
- Jak to wyglądało w pani przypadku? Czy rzeczywiście wystarczył sam dowód? Czy też jeszcze trzeba było załatwiać jakieś formalności?
- Wprawdzie potrzebne było potwierdzenie telefoniczne mojego zatrudnienia, ale to zrobiły pracownice oddziału, więc to żaden kłopot.
– Jak długo od złożenia wniosku czekała pani na wypłatę pieniędzy?
– To była kwota 10 tysięcy złotych, więc konkretny grosz, ale pieniądze dostałam praktycznie w ciągu godziny.
– Na co konkretnie były pani potrzebne te pieniądze?
– Na wykup mieszkania służbowego. Ta pożyczka rozwiązała mój problem. I to na całe życie, a i na prezenty świąteczne jeszcze zostanie.
– Jak ocenia pani obsługę w oddziale?
- Jestem zafascynowana ludźmi tam pracującymi. To przesympatyczne i miłe panie, które dbają o klienta, a do tego obsługa jest rzetelna i kompetentna. Przy okazji wysłuchają – a ludzie przychodzą z różnymi problemami. Są po prostu fantastyczne. Mam z nimi kontakt od wielu lat. Oprócz tej pożyczki w SKOK Stefczyka mam jeszcze linię kredytową do pożyczki – jako nagrodę za współpracę i terminowość spłat. Mam jeszcze „chwilówkę”, bo brakło mi na książki dla dziecka. SKOK Stefczyka naprawdę warto odwiedzić i skorzystać z ich usług i oferty.
- Czy zdarzyło się Pani polecić SKOK Stefczyka innym, znajomym na przykład?
– Pracuję w dość dużej firmie. To dla nas, pracowników, taki drugi dom. Zwierzamy się sobie z różnych problemów – generalnie są to problemy finansowe. Wielu ludziom poleciłam SKOK Stefczyka, bo mam tu dobre doświadczenia. Wielu ludzi posłuchało mojej rady.