Lidia Novikowa stała się pierwowzorem postaci Wiery – bohaterki głośnego filmu Waldemara Krzystka „Mała Moskwa”. To właśnie tragiczne losy miłości tej Rosjanki do Polaka legły u podstaw scenariusza filmu.
Grób od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku odwiedzany był przez legniczan. Zapalano na nim znicze, kładziono kwiaty, a pamięć o zakazanej, wielkiej miłości była wciąż żywa w lokalnej społeczności. Od czasu powstania filmu grób stał się swoistym symbolem Legnicy jako Małej Moskwy, miejscem szczególnych pielgrzymek. W tym roku podczas Święta Zmarłych tonął w kwiatach i setkach płonących lampek. Pytają o niego odwiedzający miasto turyści.
We wrześniu prezydent Tadeusz Krzakowski poprosił Ambasadę Federacji Rosyjskiej, by dokując ekshumacji kilkuset wojskowych i cywilnych grobów Rosjan zmarłych w Legnicy w okresie powojennym i przygotowując kwatery zbiorowe, pozostawiono nietkniętym grób Lidii. Ambasada wyraziła zgodę.
Stowarzyszenie „Tarninów” wniosło opłatę, umożliwiającą trwanie mogiły przez kolejne 20 lat. Tym samym stało się jej opiekunem.