Bal sylwestrowy organizowany przez Legnickie Centrum Kultury miał być największy i najbardziej podniosły. I jak się okazało - miał być również najdroższą w mieście imprezą sylwestrową. Liczono na wysoką frekwencję. Gości miały bawić dwa zespoły "na żywo". O promocję imprezy zadbano wcześnie, bo plakaty i afisze zapowiadające bal na dużej sali w Akademii Rycerskiej ukazały się na mieście już w listopadzie. Karnet na dwie osoby kosztował 750 zł. I to właśnie cena sprawiła, że chętnych na bal w Akademii nie było zbyt wielu. Organizatorzy liczyli na około 260 osób, a według informacji wicedyrektora Legnickiego Centrum Kultury, Marcina Andrzejewskiego, zaproszeń sprzedano zaledwie 30.
Sylwestrowego balu nie będzie też w legnickim teatrze Modrzejewskiej. Tu zaproszenie kosztowało 500 zł od pary. Imprezę miało prowadzić aktorskie małżeństwo Katarzyna Dworak - Wolak i Paweł Wolak. Zainteresowanie zabawą w teatrze było umiarkowane. Na 140 osób, które legnicki teatr mógł przyjąć, miejsce zarezerwowało początkowo 90 chętnych. Potem liczba zainteresowanych stopniała do 40. W tej sytuacji organizatorzy musieli wycofać się z balu w teatrze. Gościom, którzy wykupili bilety zaproponowano imprezę w odnowionej restauracji Ratuszowa.
Gdzie zatem możemy jeszcze zabalować w sylwestra? W legnickiej restauracji Oberża wolnych miejsc już nie ma. W Oberży bawić się będzie 90 osób. I o dziwo, wejściówki w cenie 650 zł od pary sprzedano tam na pniu. Są jeszcze karnety na zabawę w Sunny Clubie. Za wejście z osobą towarzyszącą trzeba zapłacić 450 zł. Sylwester w sali balowej restauracji Adria kosztuje 500 zł od pary. 50 zł więcej kosztuje natomiast zabawa w Arkadii. Na bale w obu restauracjach są jeszcze wolne miejsca.
