Bohaterowie tamtejszego wieczoru to Artur Kuźma, Paweł Maczuba, Harald Tkaczyk i Przemysław Dwojak. W ostatnią sobotę, około godz. 19. legniccy strażacy jechali właśnie na akcję, gdy byli świadkami napadu na 58-letniego księdza. Kapłan wracał z odwiedzin duszpasterskich, gdy został zaatakowany przez trzech 14-latków. Widząc zajście, strażacy wyskoczyli z wozu i ruszyli na pomoc. Z początku nie wiedzieli komu pomagają. Dopiero potem przekonali się, że napadniętym był duchowny. Strażakom udało się schwytać wszystkich bandytów, ale dwóch z nich oswobodziło się z więzów i zdążyło zbiec. Na szczęście zatrzymany trzeci z 14-latków został przekazany policji. Dzień później stróże prawa ujęli dwóch pozostałych napastników. O bohaterskiej akcji legnickich strażaków było w mieście głośno.
- Tak bohaterska postawa i wyczyn nie mogą przejść nie zauważone wśród naszych ludzi. Strażacy wykazali się wielką ofiarnością ratując drugiemu człowiekowi życie, bo napad na księdza mógłby zakończyć się tragicznie. Spiesząc na ratunek nie wiedzieli też z jakimi sprawcami mają do czynienia, nie widzieli czego mogą się spodziewać. Napastnicy mogli przecież mieć broń lub jakieś ostre narzędzia, a mimo to, zdecydowali się na pomoc. Dlatego zdecydowałem o przyznanie moim strażakom nagród finansowych. Wystąpię też o uhonorowanie ich odznaczeniami - powiedział Adam Konieczny, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.
Szef legnickiej straży wolał nie ujawniać wysokość gratyfikacji. Niech dla bohaterskich strażaków będzie to niespodzianka.