Na widok odzianego w kubraczek psa często reagujemy rozbawieniem przypuszczając, że jego właściciel ma po prostu „osobliwe” sposoby na odróżnienie swojego pupila od innych czworonogów. Prawda jest jednak taka, że w przypadku małych i krótkowłosych psów, kubraczek jest zalecany, czasem wręcz niezbędny.
-Małe pieski bardzo szybko tracą ciepło dlatego warto ubierać je w kubraczki. To samo dotyczy większych psów krótkowłosych np. bokserów. Jeśli wyprowadzamy je na dość długie spacery, narażone są na wyziębienie – wyjaśnia lek. wet. Paweł Ćwikliński.
O ile małych piesków noszących kubrak spotkać można na legnickich ulicach bardzo wiele, o tyle boksera odzianego w psie ubranie uświadczyć jest już bardzo trudno. Wynika to z faktu, iż spora część właścicieli dużych psów zwyczajnie bagatelizuje zagrożenia, na które narażeni są ich pupile w okresie zimowym.
-Zima to dla czworonogów trudny okres. Sól wysypywana na chodniki, oraz zamarznięty śnieg mogą zaszkodzić opuszkom naszego zwierzaka. Właśnie dlatego warto zastanowić się nad zakupem butów dla psa. Istotne może okazać się również stosowanie maści z witaminą A+E, która zapobiega mikrourazom. Oczywiście po każdym zimowym spacerze należy przepłukać łapki naszego zwierzaka wodą – uczula Paweł Ćwikliński z legnickiej przychodni weterynaryjnej.
Domowe czworonogi, szczególnie te większych rozmiarów, uwielbiają zabawę w śniegu. Za niepozorną zabawą kryje się kolejne zagrożenie w postaci zapalenia gardła i krtani. Nie wolno nam zapominać, że psy – zupełnie tak jak ich właściciele – nie są wolne od chorób, a najczęstszą ich przyczyną jest jedzenie śniegu.
Dużo więcej ruchów wykonać musimy w celu zabezpieczenia przed zimnem psów podwórkowych. Dla czworonogów przebywających przez większą część dnia na zewnątrz powinno się zdecydowanie zmienić dietę.
-Przede wszystkim zwiększenie kalorii, a więc tłuszczy i białek. W praktyce oznacza to stosowanie większej ilości oleju w diecie domowej. W przygotowywanych posiłkach należy zwiększyć ilość mięsa kosztem „wypełniaczy” jak ryż czy makaron – uczula legnicki lekarz weterynarii.
Dla psów przebywających na zewnątrz koniecznie ocieplić należy budę, przygotowywać ciepłe posiłki i jak najczęściej wymieniać wodę, która w niskich temperaturach zwyczajnie zamarza.
Pomoc czworonogom to jednak nie tylko opieka nad własnym zwierzakiem. W Legnicy liczba bezdomnych psów w okresie zimowym zdecydowanie wzrosła. Sytuacja jest na tyle zła, że w legnickim schronisku dla zwierząt miejsca zwyczajnie brakuje.
-Niestety, w naszym schronisku miejsca już nie ma. Przez cały rok staramy się uświadamiać ludziom trudną sytuację czworonogów, szczególnie zimą. Zachęcamy, aby w miarę możliwości pomagali bezdomnym psom, zabierali je do domu, dokarmiali i tworzyli miejsca noclegowe. Właścicieli zwierzaków uczulamy, aby ich nie wyrzucali – tłumaczy Leszek Boksa, kierownik legnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt.
Pamiętajmy więc, aby zadbać o swojego czworonoga w tym trudnym, mroźnym okresie. Niech widok odzianego w kubraczek psiaka pchnie nas do zakupu podobnego ubranka. W miarę możliwości starajmy się również pomagać psom pozbawionym domu. Zima to dla nich najcięższy okres w roku.