Prokuratorski akt oskarżenia przeciwko byłemu dyrektorowi największego w kraju domu pomocy społecznej to efekt wnikliwej kontroli, którą przeprowadzono dwa lata temu w tej placówce. Lechowi L. prokurator zarzucił poważne przekroczenie swoich uprawnień. Jako dyrektor i jednocześnie prezes Stowarzyszenia na rzecz Domu Pomocy Społecznej "Benedictinum" bezprawnie zarządzał prywatnymi pieniędzmi podopiecznych DPS. Lech L. zlecał swoim podwładnym, a ściślej kierownikom oddziałów ośrodka, dokonywanie zakupów za pieniądze z prywatnych kont mieszkańców. Kupowano więc meble, sprzęt AGD i RTV. Ale cały sprzęt nie trafiał do rąk podopiecznych, ale na rzecz DPS.
- Zakupy sprzętu dokonywane były za pośrednictwem sklepu Stowarzyszenia "Benedictinum", co w kilkudziesięciu przypadkach spowodowało bezprawne naliczenie marży w wysokości 10 procent wartości kupowanego towaru. Oskarżony nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Przeczy jednak temu materiał dowodowy zebrany w sprawie i zeznania pracowników domu pomocy społecznej - uzupełnia prokurator Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Wkrótce były dyrektor DPS stanie więc przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.