Siarczyste mrozy zrobi³y swoje. Efekt - legnickie jezdnie s± podziurawione jak ser szwajcarski. Problem dziur pojawia siê ka¿dego roku, ale w tym sezonie jest ich znacznie wiêcej. W³a¶ciwie w mie¶cie trudno znale¼æ ulicê, na której nie ma dziury. Najgorsza sytuacja wystêpuje na ul. Chojnowskiej czy Jaworzyñskiej. Tam kierowcy uprawiaj± slalom. Sporo dziur wystêpuje równie¿ na g³ównych szlakach komunikacyjnych w mie¶cie, m.in. na ul. Poznañskiej, Piastowskiej, Pocztowej, Z³otoryjskiej. Fatalnie wygl±da ul. II Armii Wojska Polskiego i Pi³sudskiego. Za dziury ostro wziêli siê legniccy drogowcy. Od kilku dni na ulicach miasta widaæ prace zwi±zane z ich ³ataniem.
Kierowcy musz± wiêc byæ czujni, by nie uszkodziæ auta. Ale je¶li udowodnimy, ¿e przez dziurê dosz³o do uszkodzenia felgi czy wahacza, mo¿emy domagaæ siê od zarz±dcy drogi odszkodowania. W ubr. do legnickiego Zarz±du Dróg Miejskich wp³ynê³o ponad dwadzie¶cia wniosków o rekompensatê za poniesione koszty napraw spowodowane najechaniem na dziurê w jezdni. By staraæ siê o takie odszkodowanie warto odpowiednio zgromadziæ "materia³ dowodowy". Zrobiæ fotografie dziury w jezdni i uszkodzeñ auta. Najlepiej mieæ ze sob± ¶wiadka zdarzenia, który móg³by potwierdziæ nasze zeznania. Warto równie¿ wezwaæ policjantów, by spisali protokó³.
