Wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej, Ewa Szymańska z Prawa i Sprawiedliwości, zajmuje fotel wicedyrektora w legnickiej Hucie Miedzi. Kierownictwo KGHM złożyło w biurze Rady wniosek o wyrażenie zgody na rozwiązanie z radną umowy o pracę. Radna Szymańska nie ma wątpliwości, że to polityczna czystka. W Polskiej Miedzi karty rozdaje Platforma Obywatelska.
Po wyborach parlamentarnych posadę zastępcy dyrektora w legnickiej hucie stracił m.in. Krzysztof Ślufcik z PiS, radny sejmiku województwa dolnośląskiego. Czas pokazał, że brak zgody radnych sejmiku na zwolnienie Ślufcika z zajmowanej funkcji, nie zamknął pracodawcy furtki do osiągnięcia celu i w grudniu ubr. kierownictwo Polskiej Miedzi zwolniło radnego z pracy. Czy podobny los spotka radną Ewę Szymańską, za którą murem stanęli dziś wszyscy radni?
Nie tylko radna Szymańska znalazła się na "celowniku" swojego pracodawcy. Swojej przyszłości nie może być pewny inny legnicki radny Prawa i Sprawiedliwości. Mowa o Janie Kurowskim, który obecnie piastuje funkcję dyrektora departamentu w Biurze Zarządu KGHM. Również wobec jego osoby szefostwo miedziowej spółki ma identyczne plany, jak w przypadku radnej Szymańskiej.
