Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

„Z niewolnika nie ma pracownika”

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Z niewolnika nie ma pracownika – tak przeprowadzoną prelekcję na temat służby w wojsku zawodowym skwitował Robert Borejko, przedstawiciel Wojskowego Komendanta Uzupełnień w Głogowie.

Nie masz pomysłu na to co robić po szkole? A może chcesz wstąpić do wojska? Od kiedy nie ma już obowiązkowej służby wojskowej, od której młodzi ludzie często starali się wymigać na wszelkie możliwe sposoby, wojsko wykorzystuje każdą sytuację by zachęcić ich do wstąpienia w szeregi. Każdy dzień inny, nigdy nie wiesz czego masz się spodziewać, ciekawa praca, dobre zarobki – to tylko niektóre z plusów, jakie wojskowi przedstawili wczoraj młodzieży zgromadzonej w I Liceum Ogólnokształcącym w Lubinie.

Co zrobić żeby dostać się do wojska?

- Armia szuka ludzi najlepszych – mówił Robert Borejko. - Najlepszych pod względem fizycznym i pod względem wykształcenia. Im więcej przychodzi chętnych, tym większy mamy wybór i większe możliwości doboru pracowników. Jak dostać się do służby zawodowej w korpusie szeregowych zawodowych? Żeby być szeregowym zawodowym w tej chwili wystarczy wykształcenie gimnazjalne. Skończone gimnazjum, skończone 18 lat i taki człowiek praktycznie może wstąpić do armii. W tej chwili możliwość powołania do zawodowej służby wojskowej zarezerwowana jest dla tych, którzy mają uregulowany stosunek do służby wojskowej, to znaczy, że są przeniesieni do rezerwy i otrzymali stopień wojskowy, przynajmniej szeregowego. Jeżeli ktoś nie był w wojsku, ale jest przeniesiony do rezerwy, również może starać się o powołanie od służby zawodowej, ale wojsku teraz najbardziej zależy na ludziach, którzy odbyli już służbę, są przeniesieni do rezerwy, czyli mają przeszkolenie wojskowe i mają jakąś specjalność wojskową.

Wszyscy chętni, którzy zdecydują się na wstąpienie w szeregi wojska będą musieli przejść testy nie tylko psychologiczne, ale również sprawnościowe.

- Są określone kryteria, które trzeba spełnić – dodaje Borejko. - To niekaralność i wysoka sprawność fizyczna. Wojsko tak jak każdy normalny pracodawca prowadzi proces rekrutacyjny. W poszczególnych jednostkach prowadzona jest kwalifikacja tych wszystkich, którzy chcą się dostać do wojska. Do tego dochodzi jeszcze sprawdzian z wychowania fizycznego. Są cztery konkurencje. Żeby pozytywnie zaliczyć egzamin, z tych czterech konkurencji trzeba zaliczyć trzy. Oczywiście najlepiej zaliczyć wszystkie.

Młodych ludzi, którzy zastanawiają się nad wstąpieniem do wojska informujemy, że te cztery konkurencje sportowe to nic innego jak marszobieg na trzy kilometry, podciąganie na drążku, tak zwane brzuszki oraz bieg wahadłowy – pomiędzy dwoma tyczkami ustawionymi w odległości 10 metrów od siebie.

Niektórzy zastanawiają się pewnie nad tym co jest lepsze – nabór zawodowy, czy jak to miało miejsce do tej pory powszechny?

- Jak mówi stare przysłowie z niewolnika nie ma pracownika – mówi Robert Borejko. - Jesteśmy za tym. Bierzemy do służby ludzi, którzy chcą pracować, chcą coś robić w armii, a nie takich, których na siłę trzeba ściągnąć do koszar i jeszcze ich pilnować.

Jak się okazuje wojsko potrzebuje również kobiet i to nie do roboty papierkowej. Przykładem tego może być porucznik Paulina Oleśków -Dąbska z 5. Lubuskiego Pułku Artylerii w Sulechowie.

- Jest to praca różnorodna, ciekawa. Człowiek musi być przygotowany na wszystko, łącznie z tym, że przychodzi do pracy i okazuje się, że musi gdzieś wyjechać – powiedziała porucznik. - Skończyłam studia ekonomiczne i zdecydowałam się na wojsko, ponieważ chciałam robić coś innego, nie tylko siedzieć za biurkiem. To stała praca i stałe dochody. Starszy szeregowy zawodowy zarobi w wojsku około 2,9 złotych brutto. To jest najniższy stopień i najniższe uposażenie.

Porucznik Paulina Oleśków -Dąbska zachwalała również możliwości rozwoju, które są w wojsku, jak choćby nauka języków obcych czy inne dodatkowe szkolenia. Młodzież, która przyszła na spotkanie z żołnierzami jest zainteresowana wstąpieniem do armii. - To jest dobra opcja, jeżeli ktoś nie ma sprecyzowanych planów, ani określonych upodobań – powiedział Krzysztof Dziedzic. - Ja chcę iść do wojska.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl