Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Ruszył proces byłego dyrektora największego w kraju DPS

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Przed legnickim Sądem Rejonowym stanął dziś Lech Lipczak. Były dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Legnickim Polu oskarżony jest o bezprawne zarządzanie prywatnymi pieniędzmi podopiecznych placówki.

Prokuratorski akt oskarżenia przeciwko byłemu dyrektorowi największego w kraju domu pomocy społecznej to efekt wnikliwej kontroli, którą przeprowadzono dwa lata temu w tej placówce. Lechowi Lipczakowi (oskarżony zgodził się na publikowanie swoich danych i wizerunku w mediach – przyp.red.) prokurator Grzegorz Smoszna zarzuca przekroczenie swoich uprawnień. Jako dyrektor i jednocześnie prezes Stowarzyszenia na rzecz Domu Pomocy Społecznej "Benedictinum", Lipczak miał bezprawnie zarządzać prywatnymi pieniędzmi podopiecznych DPS.

W oparciu o materiał dowodowy zebrany w toku postępowania przygotowawczego i zeznania świadków, były dyrektor tej placówki zlecał swoim podwładnym, a ściślej kierownikom oddziałów ośrodka, dokonywanie zakupów za pieniądze z prywatnych kont mieszkańców. Kupowano więc meble, sprzęt AGD i RTV. Ale cały sprzęt nie trafiał do rąk podopiecznych, ale na rzecz DPS. Zakupy sprzętu dokonywane były za pośrednictwem sklepu Stowarzyszenia "Benedictinum", co w kilkudziesięciu przypadkach spowodowało bezprawne naliczenie marży w wysokości 10 procent wartości kupowanego towaru.

Oskarżony nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów, odmówił składania zeznań przed sądem. Lipczak odmówił również udzielania odpowiedzi na pytania sądu, prokuratury i obrońcy. Na pierwszej rozprawie przewodnicząca składu orzekającego, sędzia Joanna Kiełkowicz, odczytała wyjaśnienia Lipczaka złożone w prokuraturze rejonowej. Wynika z nich, że oskarżony nie potrafi powiedzieć, czy i kiedy dochodziło do nieprawidłowości. "W mojej ocenie praca zarządu Stowarzyszenia "Benedictinum", którego byłem prezesem, była prawidłowa. Nie wiem, w jakim okresie stowarzyszenie kupowało sprzęt. Nigdy nie wydawałem polecenia ani dyspozycji swoim pracownikom do dokonywania zakupów za pieniądze podopiecznych Domu Pomocy Społecznej", czytamy w aktach sprawy.

Kolejne rozprawy z udziałem świadków sąd wyznaczył na 9 i 30 kwietnia oraz na 7 maja. Oskarżonemu Lechowi Lipczakowi grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.


tom



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl