W sobotę, Jarosław Pedryc i jego podopieczni udadzą się do Lubina, by rozegrać towarzyski mecz przeciwko tamtejszej jedenastce. Miedź wystąpić ma w najmocniejszym zestawieniu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w akcji zobaczymy graczy, którzy trafili na Orła Białego w przerwie między rundami.
-Bramkarze (Grzegorz Burandt i Alexandr Djuldinov - przyp. red.) zagrają najprawdopodobniej po połówce, natomiast Łukasz Zagdański i Jewhen Kowalczuk borykają się z urazami, ich występ stoi więc pod znakiem zapytania – mówił dziś trener legnickiej jedenastki, Jarosław Pedryc.
O tym, jakie widowisko stworzą piłkarze obu zespołów nie przekona się żaden kibic, bowiem mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Jak zapewnia Jarosław Pedryc, będzie to ciekawe spotkanie.
-To nasz pierwszy występ na nowym stadionie Zagłębia. Na takie starcia piłkarzy nie trzeba dodatkowo motywować – mówił trener Miedzianki.
Początek spotkania o godz. 18.00.