Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Skandal przy Orła Białego!

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Drużyna Miedzi Legnica przegrała z zespołem Ślęzy Wrocław i... arbitrem spotkania, który podejmował dziś skandaliczne decyzje. O porażce legniczan zadecydowały dwie czerwone kartki „z kapelusza”.

Od początku zdecydowaną przewagę mieli gospodarze. W 10 minucie groźny strzał oddał Adam Kłak, jednak piłka minęła słupek. Dosłownie chwilę później futbolówkę z rzutu rożnego, wprost na głowę Vojislava Bakraca, dośrodkował Michał Żółtowski, jednak strzał stopera Miedzi padł łupem golkiper Ślęzy. W 19 minucie do głosu doszli goście. Po akcji prawym skrzydłem Łukasz Szczepaniak dośrodkował płasko w pole karne, ale Bakrac zdołał wybić futbolówkę za linię końcową. Niespełna kwadrans później na efektowne uderzenie z przewrotki zdecydował się Patryk Musiałowski, jednak piłka po raz kolejny wylądowała w objęciach Pawła Jędrysiaka. Ostatnią szansę na zdobycie gola zawodnicy Miedzi stworzyli na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy. Z 20 metrów ładnie uderzał, pełniący dziś rolę kapitana, Sylwester Kret, ale piłka po interwencji bramkarza gości wylądowała na poprzeczce.

Druga część spotkania zaczęła się dla gospodarzy bardzo dobrze. Trzy minuty po wznowieniu gry, w pole karne wrocławian z piłką wbiegł Paweł Ochota. Napastnik Miedzi jest wyraźnie faulowany, a arbiter słusznie wskazuje na wapno. Michał Żółtowski pewnie wykorzystuje jedenastkę i legniczanie wychodzą na zasłużone prowadzenie. Kiedy wszystko wskazywało na to, że piłkarze Miedzi zdominują rywala i zdołają podwyższyć wynik, w 58 minucie błąd we własnym polu karnym popełnił Krzysztof Kotlarski. Niedokładne podanie stopera Miedzi przechwycił kapitan Ślęzy, Jakub Rejmer, jednak w sytuacji sam na sam lepszy okazał się Aleksander Dżuldinow. Niestety, to właśnie wtedy po raz pierwszy dał o sobie znać, sędziujący to spotkanie, Piotr Gałązka. Arbiter odgwizdał przewinienie rosyjskiego golkipera, podyktował jedenastkę i wyrzucił z boiska bramkarza Miedzi. Jarosław Pedryc desygnował do gry rezerwowego Grzegorza Burandta, który wbiegł na murawę w miejsce Jarosława Mikutla. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Robert Rosiński. Zawodnik gości uderzył, jednak Grzegorz Burandt obronił zarówno ten strzał, jak i dobitkę Krzysztofa Szewczyka. Mimo osłabienia, piłkarze Miedzi byli w dalszym ciągu zdecydowanie lepsi od rywali, po których gołym okiem widać było brak ogrania w tej rundzie. W 68 minucie gospodarze przeprowadzili ładną akcję lewą stroną boiska. Podanie w polu karnym otrzymał Marcin Garuch, ale jego strzał okazał się zbyt mocny. 4 minuty później filigranowy pomocnik legnickiej drużyny faulował rywala w środkowej strefie boiska, arbiter odgwizdał przewinienie i... ukarał Garucha czerwoną kartką. W takiej sytuacji oczywistym było, że gospodarze skupią się na obronie rezultatu. Mimo liczebnej przewagi, zawodnicy Ślęzy przez długi czas nie potrafili zagrozić, grającej w dziewiątkę, drużynie Miedzi. Na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem w świetnej sytuacji znalazł się Patryk Musiałowski. Napastnik legnickiej drużyny wbiegł w pole karne, jednak bramkarz gości zabrał mu piłkę, ewidentnie przy tym faulując. Inaczej ocenił sytuację sędzia Piotr Gałązka, który nakazał grać dalej. Rezultat korzystny dla gospodarzy utrzymywał się do 90 minuty. To właśnie wtedy Bartosz Szepeta skutecznie wykonał rzut wolny, umieszczając futbolówkę w prawym rogu bramki strzeżonej przez Grzegorza Burandta. Chwilę później gospodarzy pogrążył Robert Piwowar, który po zamieszaniu w polu karnym Miedzi, zdołał wepchnąć piłkę do siatki.

Dzisiejsze spotkanie udowodniło, że drużyna zdecydowanie lepsza nie zawsze musi odnieść zwycięstwo. Za stracone punkty legniccy zawodnicy nie mogą jednak obwiniać siebie, bowiem górowali dziś nad Ślęzą w niemal każdym elemencie gry.

Bramki: Żółtowski (48) - Szepeta (90), Piwowar (90+2)

Miedź Legnica: Dżuldinow (60 Burandt) - Bakrac, Smarduch, Kotlarski, Żółtowski - Mikutel, Kret (70 Dzięgleski), Kłak, Garuch - Musiałowski, Ochota (81 Gawlik)

Ślęza Wrocław: Jędrysiak - Balicki (70 Szepeta), Wójcik, Piwowar, Szczepaniak - Szewczyk, Brusiło, Kowal (70 Synowiec), Rejmer - Rosiński, Zieliński (60 Surmaczewski)

Sędzia: Piotr Gałązka (Szczecin)


Paweł Pawlucy



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 23 kwietnia 2024
Imieniny
Ilony, Jerzego, Wojciecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl