Na ostatniej sesji Rady Miejskiej dyskusja nad propozycją podniesienia cen za zbiorowe zaopatrzenie w wodę oraz odprowadzenie ścieków była niezwykle burzliwa. Szef Legnickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Jerzy Promiński tłumaczył konieczność wprowadzenia podwyżki rosnącymi kosztami funkcjonowania zarządzanego przez niego przedsiębiorstwa. Największy wpływ na wysokość nowej taryfy - w ocenie prezesa Promińskiego - ma wzrost kosztów energii elektrycznej o ponad 35 proc.
Legniccy radni proponowanej podwyżki o 64 gr na metrze sześciennym wody nie przyjęli, bo pod głosowanie trafił wniosek radnego Platformy, Roberta Kropiwnickiego o odrzucenie tych stawek.
- W ciągu 90 dni oczekujemy od prezydenta nowej propozycji ustalenia cen wody. Jednocześnie apelujemy, by w tym zakresie prezydent miał na uwadze dobro mieszkańców, którzy już ponoszą koszty podniesienia opłat za wywóz śmieci. Jesteśmy otwarci na każdą dyskusję z prezydentem Legnicy w ustaleniu nowej taryfy za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków. Uważamy, że 64 grosze na metrze sześciennym to zbyt duża stawka. Myślę, że 20, 30 groszy byłoby do przyjęcia przez mieszkańców - mówił dziś na konferencji prasowej radny Platformy Obywatelskiej, Robert Kropiwnicki.