Nie sprawdziły się zatem domysły niektórych radnych Platformy Obywatelskiej o poparciu radnych Prawa i Sprawiedliwości dla lewicowego radnego. Obwieszczający rozpad koalicji PO-PiS, radni Platformy byli przekonani, że ich koledzy z dawnego układu rządzącego poprą kandydaturę Michała Huzarskiego na fotel wiceprzewodniczącego rady. Tak się jednak nie stało.
Pawła Frosta poparło czternastu, a Michała Huzarskiego - dziewięciu spośród 23 głosujących dziś radnych. Głosowanie było tajne, ale można łatwo się domyślić, że Frosta poparła cała Platforma Obywatelska i zapewne część radnych Prawa i Sprawiedliwości. Na Huzarskiego głosowali radni Lewicy i KWW Tadeusza Krzakowskiego.
- Dziękuję tym, którzy oddali na mnie swój głos. Postaram się ich nie zawieść i godnie pełnić funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej - powiedział w chwilę po wyborze radny Paweł Frost.
Dzisiejszy wybór radnego PO na wiceprzewodniczącego legnickiej rady jest sygnałem od PiS, że tak naprawdę w legnickiej radzie nie istnieje żadna koalicja rządząca, tym bardziej PiS-Lewica.