Ta historia wstrząsnęła opinią publiczną. Według ustaleń śledczych w listopadzie 2000r. Krystian B. z Chojnowa z premedytacją zabił wrocławskiego biznesmena Dariusza J. Motywem zbrodni były podejrzenia mordercy o romans ofiary z jego byłą. Biznesmen był więziony i głodzony przez Krystiana B. Potem skrępował swoją ofiarę i wrzucił do Odry. A całą historię Krystian B. opisał później w swojej książce zatytułowanej "Amok".
Cały proces był poszlakowy. Prokuraturze nie udało się zgromadzić bezpośrednich dowodów winy Krystiana B. W trakcie sprawy biegli uznali, że istnieje duże podobieństwo między postacią Chrisa z "Amoku" i Krystianem B. - w zakresie danych biograficznych, środowiska społecznego, cech osobowości i sposobów reagowania. Podczas pierwszego przesłuchania w prokuraturze Krystian B. przyznał się do zabójstwa, ale potem odwołał wszystkie swoje zeznania.
Pierwszy wyrok zapadł w 2007r. Chojnowianin został wówczas skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Po odwołaniu, sprawa wróciła na wokandę Sądu Okręgowego we Wrocławiu. W grudniu ubr. zapadł wyrok - ponownie 25 lat więzienia i wypłacenie na rzecz rodziny zamordowanego 10 tys. zł. odszkodowania. Teraz sprawę ponownie rozpatruje Sąd Apelacyjny.
Tymczasem historia Krystiana B. zaintrygowała filmowca Jacka Laskusa. Polak mieszkający na stałe w Los Angeles chce nakręcić pełnometrażowy film o chojnowianinie, zbrodni i procesie.