Najbliższe dni zadecydują o naukowej przyszłości uczniów ostatnich klas szkół średnich. Czy zaliczenie egzaminu dojrzałości przyjdzie im łatwo?
-Egzamin z języka polskiego nie należał do najtrudniejszych. Nawet, jeśli uczeń nie pamiętał lektury, którą musiał się zająć, przytoczone fragmenty naprowadzały go na właściwy tor – ocenia z-ca dyrektora Liceum Ogólnokształcącego nr 6 w Legnicy, Małgorzata Kamińska. -Czy zadanie było dla uczniów trudne? Nie wydaje mi się, tym bardziej, że od kilku lat na egzaminie maturalnym powtarza się kilka sztandarowych lektur, więc maturzyści mogli przewidzieć pojawienie się niektórych zagadnień – podsumowuje polonistka z 6 LO.
We wtorek o godz. 09.00 uczniowie zasiedli do egzaminu z języka angielskiego. Nastroje, jakie panowały dziś pośród licealistów można określić mianem dobrych. Nie było większych nerwów, choć zdarzały się również przypadki delikatnej paniki.
-Trochę trzęsą mi się ręce, ale poza tym wszystko w porządku – śmiała się Kasia, uczennica 6 LO, nerwowo ściskając w dłoni długopis i pomoce naukowe, które za kilka minut musiała już odłożyć.
-Angielski? Jest go tyle w telewizji, internecie czy filmach, że nie sposób całkowicie go nie rozumieć. Jestem dobrej myśli, tym bardziej, że wczorajszy egzamin z polskiego wydał mi się bardzo prosty. Mam nadzieję, że moje przeczucia sprawdzą się w dzień ogłoszenia wyników – mówił Krzysiek, który do matury z języka angielskiego podchodził bardzo spokojnie.
Redakcja Expressu Legnickiego życzy wszystkim maturzystom połamania pióra.