Do tragedii doszło dziś ok. godz. 08.10 rano. Szynobus relacji Międzylesie – Legnica zderzył się z walcem drogowym, biorącym udział w remoncie odcinka pobliskiej drogi. Powodem zderzenia było najprawdopodobniej nie zachowanie należytej ostrożności przez kierowcę walca.
-Przed przejazdem znajduje się znak STOP, ze wstępnych ustaleń wynika więc, że kierujący walcem nie zastosował się do znaków drogowych – wyjaśnia podinspektor Leszek Drabczyk z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Walec był jedną z maszyn biorących udział w remoncie odcinka miejscowej drogi. O tym, dlaczego 55-letni kierowca pojazdu znalazł się na torach w chwili, gdy przejeżdżał nimi szynobus dowiemy się po zakończeniu prowadzonych przez policję oraz pracowników kolei czynności. Jak informuje podinspektor z jaworskiej policji, powodem z pewnością nie była nadmierna prędkość z jaką poruszał się szynowy pojazd, bowiem po zderzeniu walec zepchnięty został do rowu odwadniającego tory, tuż przy przejeździe. Taką możliwość wyklucza również krótka droga hamowania szynobusu.
-Wiemy już, że kierujący szynobusem mężczyzna był trzeźwy. Nie ucierpiał też żaden z pasażerów. Wójt gminy Mściwojów niemal natychmiast zorganizował dla nich transport autobusowy, który umożliwił im dostanie się na pobliski dworzec i kontynuowanie dalszej podróży – relacjonuje Leszek Drabczyk.
Przez niemal 5 godzin, ruch na odcinku drogi między Niedaszowem i Mściwojowem był całkowicie wstrzymany.