Dolnośląscy policjanci rozpoczęli na drogach naszego województwa działania pod kryptonimem: "Pasy bezpieczeństwa". Funkcjonariusze z "drogówki" będą teraz uważniej przyglądać się kierowcom i pasażerom.
Jak wynika z policyjnych statystyk, gdyby ofiary wypadków drogowych miały zapięte pasy, ciężkich urazów byłoby naprawdę mniej. Niestety wielu kierowców, a zwłaszcza pasażerów siedzących na tylnych fotelach, lekceważy sobie obowiązek zapinania pasów. A to może skończyć się tragicznie w przypadku kraksy lub kolizji. Badania przeprowadzone przez Ośrodek Badania Opinii Publicznej wykazały, że prawie jedna trzecia naszych kierowców w czasie jazdy nie używa pasów bezpieczeństwa! Najczęściej po pasy nie sięgają młodzi kierowcy, dla których jest to "obciach". Inne przyczyny to zaufanie do własnych umiejętności, chęć zaimponowania innym oraz przekonanie o nieskuteczności pasów bezpieczeństwa. Wśród świadomości kierowców silnie zakorzeniony jest bowiem stereotyp o nieskuteczności pasów w przypadku bocznego zderzenia, koziołkowania auta oraz małej prędkości samochodu. Wiele osób uważa ponadto, że pasy są niewygodne i przeszkadzają w jeździe.
W ubr. Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zorganizowała kampanię informacyjną ph. „Ostatni wyskok”, której celem było uświadomienie wszystkim kierowcom i pasażerom ryzyka, jakie niesie ze sobą nie zapięcie pasów. Kierowca jadący bez pasów i jego pasażerowie nie tylko łamią przepisy kodeksu karnego, ale w przypadku nawet drobnej stłuczki, kolizji, nie mówiąc już o groźnym wypadku, poważnie narażają się na utratę zdrowia, a nawet życia. Zdaniem Andrzeja Grzegorczyka, sekretarza Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, kierowcy błędnie twierdzą, że niebezpieczne wypadki zdarzają się głównie na drogach poza miastem i związane są z dużymi prędkościami. W niebezpiecznej sytuacji nawet doświadczony i odpowiedzialny kierowca nie jest w stanie uratować życia własnego i pasażerów. Zadziwiający również jest pogląd, że pasażerowie na tylnych siedzeniach są bezpieczniejsi niż osoby na przednich. Nawet podczas wypadku z prędkością 25-35 km/h nie zapięty pasami pasażer z tyłu może zabić osobę siedzącą z przodu Dlatego policjanci apelują do wszystkich podróżujących autami, by wyrobili sobie nawyk zapinania pasów za każdym razem, gdy wsiadają do swoich samochodów.
Tylko w ciągu jednej akcji pod kryptonimem "Pasy bezpieczeństwa" w ubr. na Dolnym Śląsku funkcjonariusze skontrolowali ponad 10 tysięcy osób poruszających się samochodami. Aż 20 procent z nich nie miało zapiętych pasów.
- Dlatego podczas prowadzonych działań, na drogach województwa dolnośląskiego policjanci będą zwracać szczególną uwagę na używanie przez kierujących i pasażerów pasów bezpieczeństwa, na sposób przewożenia w samochodzie dzieci, stan trzeźwości kierujących i przestrzeganie ograniczeń prędkości. Działania będą prowadzone głównie na tych odcinkach dróg, na których dochodzi najczęściej do wypadków drogowych - informuje na stronie internetowej KWP, mł. asp. Paweł Petrykowski z biura prasowego.
Ku przestrodze w tabelce podajemy siłę, z jaką pasażer siedzący z tyłu będzie napierał na oparcie przedniego fotela.
Źródło: Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego
***
W ciągu ostatnich piętnastu lat w wypadkach drogowych zginęło w Polsce prawie 100 tys., a obrażenia odniosło ponad milion osób. Koszty tych zdarzeń wyniosły ponad 300 mld zł. Prawdopodobieństwo śmierci ofiary wypadku w Polsce jest cztery razy wyższe niż w np. w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Francji. W stu wypadkach w naszym kraju ginie 11 osób, podczas gdy w krajach UE średnio 6 podróżujących. Wyniki badań przeprowadzonych w Europie dowiodły, że korzystanie z pasów bezpieczeństwa redukuje o blisko 50% ryzyko wystąpienia śmiertelnych i ciężkich obrażeń na skutek wypadku drogowego.