Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Fałszerz z Chojnowa może dostać nawet 25 lat więzienia

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
19-letni Karol P. z Chojnowa, który domowym sposobem zajmował się produkcją fałszywych pieniędzy wkrótce stanie przed sądem. Prokuratura sporządziła już akt oskarżenia. Grozi mu niezwykle surowy wyrok.

Karol P. dotąd nie był na bakier z prawem. Nauka w szkole raczej go nie pociągała, więc po skończeniu gimnazjum rzucił edukację. Na życie zarabiał jako przedstawiciel handlowy. 18-letni Marek B. (to on miał zadanie wprowadzenia do obrotu fałszywek) jest tegorocznym maturzystą. Uchodzi za dobrego ucznia, w szkole cieszy się dobrą opinię.

Na pomysł podrabiania pieniędzy wpadł starszy Karol. Metoda była prosta. Wystarczył domowy skaner i drukarka. W ten sposób Karol P. podrobił co najmniej dziewięć banknotów 50-złotowych i jeden banknot o nominale 10 zł. Po produkcji postanowił sprawdzić fałszywki w praktyce.

- O pomoc poprosił swojego kolegę Marka B. oraz 16-latka, Mirosława Ch. Podrobionymi pieniędzmi płacili na giełdzie samochodowej w Lubinie, w piekarni w Chojnowie, w której ekspedientka po kupieniu bochenka chleba wydała im resztę - przypomina Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Fałszywki zdążyli jeszcze rozprowadzić kupując drobne towary w sklepiku uczniowskim w gimnazjum w Miłkowicach, w sklepie EKO w Chocianowie. Podrobionymi pieniędzmi próbowali zapłacić również na stacji paliw w Gołaczowie, ale sprzedawca poznał, że ma do czynienia z fałszywkami.

- Po zorientowaniu się, iż próbowano go oszukać, zatrzymał banknot i uprzedził, że powiadamia policję. Oskarżeni jednak zdołali uciec - mówi prokurator Łukasiewicz.

Pierwszy podrobiony banknot został zatrzymany w Banku Spółdzielczym w Chojnowie. Ustalono, że pochodzi z wpłaty z piekarni w Chojnowie. Kolejną fałszywkę zabezpieczono w szkolnym sklepiku, którą płacił 16-letni wówczas Mirosław Ch. Chłopak wyznał, że podrobiony banknot dostał od swojego kolegi Karola. Te zeznania doprowadziły do ustalenia i ujęcia sprawcy. Podczas przeszukania mieszkania Karola P. policjanci znaleźli podrobione banknoty. Chłopak wyprodukował około 20 banknotów wartości tysiąca zł. Karol P. przyznał się do przestępstwa.

Z pozoru błaha sprawa, ale w naszym prawie podrabianie pieniędzy jest surowo karane. Zgodnie z literą prawa, tego typu przestępstwo godzi w podstawowe gospodarcze interesy państwa. Karolowi P. grozi kara od 5 do 15 lat lub 25 lat pozbawienia wolności. Markowi B. za puszczanie fałszywych pieniędzy w obieg grozi od roku do 10 lat więzienia. Mirosławem Ch. zajmie się sąd dla nieletnich.


tom



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl