Dariusz Machiński zasłynął w legnickim klubie jako człowiek Grupy Inwestycyjnej Garman, niedoszłego strategicznego sponsora Miedzianki. Rok temu lato w legnickim klubie (o czym wielokrotnie pisaliśmy na naszych łamach) było bardzo gorące. Atmosfera wokół prezesa Machińskiego i Garmana była tak napięta, że Miedzianka została bez pieniędzy sponsora i prezesa. W Miedziance zapanowało wówczas bezkrólewie, bo kolejne nadzwyczajne walne nie wyłoniło nowego kierownictwa. Dziś Miedzianka żyje własnym życiem, a i były prezes Machiński szybko odnalazł się w futbolu.
- Od kilku tygodni pracowaliśmy nad reorganizację klubu, ponieważ struktura nie była dostosowana do bieżących wyzwań przed jakimi obecnie stoimy. Od pewnego czasu poszukiwaliśmy odpowiednich kandydatów na nowe stanowisko. Wierzę, ze dzisiaj zrobiliśmy krok w dobrym kierunku. Znam Pana Machińskiego. Miałem z nim okazję współpracować w Dolnośląskim Związku Piłki Nożnej. Posiada tą wiedzę i kompetencje na jakich nam zależało – mówi na łamach klubowego serwisu internetowego Zagłębia Paweł Jeż, prezes lubińskiego klubu.
Dariusz Machiński będzie odpowiadał w Zagłębiu m.in. za kontakty z PZPN, będzie nadzorował też przygotowywania dokumentacji licencyjnej klubu.