Nie wyklucza, że niektóre z nich trzeba będzie zamknąć, by inne przetrwały. W najtrudniejszym położeniu są dwa szpitale kliniczne we Wrocławiu i Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy. Wicemarszałek uspokajał podczas wizyty w Legnicy dyrekcję i związkowców. – Wasz szpital jest niezbędny i będziemy go ratować – mówi Marek Moszczyński. Nawet za cenę innych placówek – deklaruje. Czarny scenariusz przewiduje wytypowanie szpitali, które będą prowadziły ostre dyżury i udzielały pomocy pacjentom. Innym rozwiązaniem, o jakie stara się marszałek, jest ogłoszenie przez wojewodę sytuacji kryzysowej. Dzięki temu zostanie zapewniona opieka medyczna nawet w tych miastach, gdzie czasowo lub w ogóle zostaną zamknięte lecznice.
Więcej na stronach Gazety Wrocławskiej
Fot. Piotr Krzyżanowski