Ta zbrodnia wstrząsnęła opinią publiczną. Pod koniec stycznia 2007r. trzech młodych mężczyzn w wieku 18 i 19 lat, z premedytacją zamordowało 17-letniego wówczas Macieja Witkowskiego, ucznia drugiej klasy wojskowej Zespołu Szkół Zawodowych w Złotoryi. Sprawcy podstępnie zwabili swoją ofiarę pod pretekstem treningu sztuk walki, potem skrępowali mu ręce i nogi, na głowę założyli kominiarkę. Bili i obrzucali wyzwiskami. W końcu jeden z napastników poderżnął mu gardło. Chłopaka wrzucili do wykopanego wcześniej dołu. Potem jeszcze się nad nim pastwili.
Proces oskarżonych o zabójstwo Macieja Witkowskiego ruszył we wrześniu 2008r. Wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy poznaliśmy w marcu br. Trzej młodzi zabójcy usłyszeli karę 25 lat pozbawienia wolności.
- Sąd nie miał wątpliwości, że Maciej Witkowski został podstępnie zwabiony przez oskarżonych, a następnie z premedytacją zamordowany. Oskarżeni planowali zabójstwo. Chcieli to zrobić. Co więcej, każdy z oskarżonych wiedział, co ma nastąpić, a mimo to nikt z nich nie zareagował. Nie ma żadnych okoliczności łagodzących dla czynu, którego dopuścili się oskarżeni. Przekreślili niejedno życie. Zniszczyli życie rodziny zamordowanego Macieja Witkowskiego, swoje i swoich rodzin - mówił uzasadniając wyrok przewodniczący składu orzekającego, sędzia Witold Wojtyło.
Skazani odwołali się od wyroku. Michał Piwoński, Marek Andrzejewski i Mateusz Skrzypiński (sąd zgodził się na opublikowanie danych osobowych i wizerunku) wnieśli o złagodzenie wysokich kar. Dziś wrocławski Sąd Apelacyjny ma podjąć w tej sprawie decyzję.