Zawodnicy Miedzi Legnica do nadmorskiej miejscowości wyjechali już w piątkowy poranek. 18-osobowa kadra zameldowała się w hotelu "Olimp". Wieczorem przyszedł czas na ostatni trening przed inaugurującym ligowe rozgrywki pojedynkiem.
-W ekipie naszego rywala, podobnie jak u nas, nie obyło się bez sporych zmian kadrowych. Obie jedenastki,które pojawią się na boisku stanowić będą pewnego rodzaju niewiadomą i dopiero w trakcie gry zobaczymy zalety i wady obu składów – mówił przed wyjazdem do Gdyni trener Janusz Kudyba.
18-osobowa kadra Miedzi w dużej mierze złożona jest z młodzieżowców. W zepole brakuje, broniących barw "Miedzianki" w minionym sezonie, Michała Ilkowa-Gołąba, Michała Żółtowskiego, Sylwestra Kreta, Wojciecha Smarducha, Krzysztofa Kotlarskiego i Jarosława Mikutela. Szansę na ligowy debiut w legnickiej drużynie otrzymają dziś najprawdopodobniej: Noah Cisse i Piotr Burski. Od pierwszych minut na boisku pojawią się m.in. Jewhen Kowalczuk, Mateusz Gawlik i Marcin Ogórek.
Spośród piłkarzy Bałtyku największą uwagę legnickich kibiców przyciąga z pewnością napastnik Dariusz Kudyba, który jest... bratankiem obecnego szkoleniowca "Miedzianki". Trener gdynian, Piotr Rzepka, dysponuje dość wyrównaną, zdecydowanie jednak mniej doświadczoną od legniczan, kadrą.
-Doceniamy klasę rywala, ale nie ma co ukrywać, że do Gdyni jedziemy po 3 punkty – zapowiada Janusz Kudyba.
Początek spotkania Bałtyk Gdynia-Miedź Legnica już dziś na stadionie GOSiR o godz. 17.00.