-Absolutnie nie odpuszczamy tego spotkania i nie przywiązujemy wagi do faktu, że to mecz pucharowy. Z pewnością będziemy chcieli wygrać, aby do sobotniego meczu z Olimpią Grudziądz przystąpić w dobrych nastrojach – zapewnia szkoleniowiec legniczan.
W sobotnim meczu przeciwko Bałtykowi Gdynia legniczanie stracili dwie bramki – obie po indywidualnych błędach młodych defensorów Noah Cisse i Mateusza Gawlika. Zdaniem Janusza Kudyby, skreślanie tych zawodników po jednym nieudanym meczu byłoby błędem. Mimo tego, nie obędzie się bez zmian personalnych. W pierwszej jedenastce nie zobaczymy już, najprawdopodobniej, Patryka Musiałowskiego, który w Gdyni zaprezentował się poniżej oczekiwań. Jego miejsce zająć może wychowanek UKS-u Jelcz-Laskowice Paweł Łodyga.
Zagłębie Sosnowiec to dla legnickiego zespołu rywal szczególny. W tamtejszym klubie Janusz Kudyba pracował zanim podjął pracę w Miedzi. W ostatnim ligowym spotkaniu obu zespołów górą byli piłkarze "Miedzianki" (wyjazdowe zwycięstwo 2:0).
-Nie ma dla mnie znaczenia kto jest rywalem, chcemy po prostu zwyciężyć – stwierdził dziś opiekun legnickiego zespołu -Zagłębie ma nowy skład, choć zostało w nim kilku doświadczonych piłkarzy. To silna drużyna, ale stać nas na wygraną – dodał szkoleniowiec.
Poza piłkarzami, których Janusz Kudyba desygnuje do gry od pierwszych minut, na boisku powinni pojawić również m.in. Piotr Burski oraz Tomasz Syska.
Początek meczu Miedź Legnica-Zagłębie Sosnowiec już dziś, 29 lipca, o godz. 17.00 na stadionie im. Orła Białego. Wpływy z biletów władze legnickiego klubu przekażą na rzecz najbardziej poszkodowanych ofiar nawałnicy, która w miniony czwartek przeszła nad miastem.
Przewidywany skład Miedzi: Dżuldinow - Kowalczuk, Bakrac, Cisse, Gawlik - Garuch, Kłak, Zagdański, Łodyga - Ochota, Ogórek.