-Wynik na pewno nas nie satysfakcjonuje, podobnie zresztą jak rezultaty poprzednich meczów. Nasza gra wygląda na pewno coraz lepiej, choć dziś w końcówce zdecydowanie zabrakło doświadczenia i być może zmiany w środku pola. Tego nam brakowało – podsumował po końcowym gwizdku Marcin Garuch.
Przed sezonem 2009/2010 skład legniczan został w dużym stopniu przebudowany. Zdaniem pomocnika Miedzi jest to jeden z powodów słabszej gry całego zespołu na początku sezonu.
-Nie można od razu zrobić wymarzonych wyników, gdy w zespole gra 7 nowych piłkarzy a obrona jest niemal kompletnie przemodelowana. Ciężko się wtedy zgrać i tak jak dziś przytrafiają się porażki po indywidualnych błędach. Straciliśmy 3 głupie bramki, mimo że mieliśmy sytuacje na 4:1 - analizował pomocnik "Miedzianki".
Mimo bardzo dobrego występu, Marcin Garuch w meczu z Górnikiem opuścił boisko na kwadrans przed końcowym gwizdkiem. Decyzja Janusza Kudyby o zmianie walecznego pomocnika była zaskoczeniem dla wszystkich kibiców Miedzi zgromadzonych na terenie obiektu przy Kopalnianej.
-Niestety, nie starczyło sił na całe spotkanie. Dałem z siebie wszystko. Uważam, że skoro są piłkarze na zmianę, powinno się im dawać szansę gry – wyjaśnił wychowanek legnickiego klubu.