Decyzję o dzisiejszym strajku ostrzegawczym podjęły wszystkie centrale związkowe działające w strukturach Polskiej Miedzi. Strajk jest reakcją na rządowe plany prywatyzacyjne miedziowej spółki. Władze KGHM uznały strajk za nielegalny. Protest załogi i związków zawodowych popierają lokalni samorządowcy. Swego poparcia udzieliła też Komisja Krajowa Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80".
"Niewątpliwą zbrodnią jest wyprzedaż państwowych udziałów w spółkach należących do strategicznych dla bezpieczeństwa państwa i jego obywateli sektorów, jak górnictwo, energetyka czy zbrojeniówka. Zbrodnia, jaką chce się dokonać na KGHM jest tym większa, że próbuje dokonać jej się po raz wtóry. Już raz, w 1992 r. udało się wybronić Polską Miedź przed sprzedażą. Sprzedażą, która gdyby doszła do skutku, byłaby gorzkim dowodem na niegospodarność i złodziejską formę procesu prywatyzacyjnego.
Przed tym przestrzegamy i dziś. Wyzbycie się Skarbu Państwa choćby jednej akcji KGHM niesie za sobą ogromne zagrożenie dla miejsc pracy i przyszłości Zagłębia Miedziowego.
Nie ma żadnych przesłanek wskazujących, iż własność prywatna jest lepsza od państwowej. Sprawa wokół prywatyzacji KGHM Polska Miedź jest kolejnym już dowodem świadczącym o tym, że rządowi Platformy Obywatelskiej kategorycznie nie wolno ufać. W wyborczych ulotkach kolportowanych w Zagłębiu Miedziowym politycy PO zarzekali się, że ich wygrana nie spowoduje zmian własnościowych w tej największej w regionie spółce. Dziś, gdy Platforma dzierży władzę, obietnice te stają się nagle bez pokrycia. Pora przeciwstawić się obłudzie rządu, który gardzi dialogiem społecznym i który za nic ma ludzi pracy. Jest to draństwo nie mające żadnego usprawiedliwienia. WZZ "Sierpień 80" wzywa organizacje związkowe Polskiej Miedzi do bezwzględnej walki, włącznie ze strajkiem generalnym w spółce. Przypominamy również, że jesteśmy gotowi do współorganizowania strajku powszechnego obejmującego cały kraj", deklaruje Bogusław Ziętek, szef KK WZZ "Sierpień 80".