Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Misja: Zagłębie

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Piłkarze Miedzi Legnica zapomnieli o sobotnim meczu przeciwko Górnikowi Polkowice i koncentrują się na kolejnym ligowym spotkaniu. Misją, którą już jutro zleci im Janusz Kudyba będzie pokonanie faworyzowanego Zagłębia Sosnowiec.

Mimo że dotychczasowy dorobek punktowy legniczan niemal wymusza na nich deklarację gry o pełną pulę, o korzystny rezultat w jutrzejszym meczu z pewnością nie będzie łatwo.

-Na pewno goście będą faworytami. Mają dobry bilans spotkań w tym sezonie, kadrowo i personalnie bardzo poważnie się wzmocnili. Dyspozycja naszego zespołu rośnie, a zawodnicy doskonale zdają sobie z tego sprawę i czują się coraz mocniejsi. Oczywiście doceniamy klasę przeciwnika, ale przyszedł czas, by sięgnąć po pełną pulę – zapowiada bojowo Janusz Kudyba.

Zdaniem szkoleniowca legniczan, przez większą część sobotniego meczu z Górnikiem Polkowice jego podopieczni prezentowali styl gry do którego dąży od początku pracy w Miedzi.

-Sposób w jaki graliśmy przynajmniej przez 60 minut przypominał grę Gawina Królewska Wola po roku mojego pobytu w tamtym klubie. Piłkarze szybko pojęli moją filozofię gry i mam nadzieję, że praca, którą wykonali będzie miała przełożenie na wynik jutrzejszego meczu – dodaje opiekun "Miedzianki".

Janusz Kudyba zdradził dziś, że jutro między słupkami legnickiej bramki miejsce Aleksandra Dżuldinowa zajmie Grzegorz Burandt.

-Bramkarz musi wesprzeć drużynę w trudnych momentach, a "Sasza" zachował się źle przy wszystkich straconych bramkach, które padły w ostatnim i przedostatnim meczu. Na starcie przygotowań zasłużył na miejsce w wyjściowej jedenastce, ale Grzesiek przez cały czas solidnie pracował na treningach i teraz przyszła kolej na niego. To właśnie jest rywalizacja w drużynie i nic nie stoi na przeszkodzie, aby Grzesiek stał się numerem '1' - mówi szkoleniowiec. O decyzji tej Grzegorz Burandt dowiedział się już kwadrans po wyjeździe z Polkowic. Zdaniem Janusza Kudyby, tak właśnie postępować musi sprawiedliwy trener. -Zawodnicy muszą odczuwać, że ocenia się ich obiektywnie. Jeśli ktoś popełnia błędy, należy dać szansę dobrze prezentującemu się zmiennikowi – dodaje.

Wyjściowy skład Miedzi w jutzejszym spotkaniu może się różnić od tego, który Janusz Kudyba desygnował do gry w zeszłą sobotę. Pod znakiem zapytania stoi występ Artura Monasterskiego. Obrońca, który po trzyletniej przerwie powrócił do składu "Miedzianki" w meczu z Olimpią Grudziądz, nabawił się urazu. 26-letni defensor ma zbite biodro, a decyzję o tym czy pojawi się w kadrze meczowej, sztab szkoleniowy podejmie dopiero po uzyskaniu wyników badań USG.

Początek meczu Miedź Legnica-Zagłębie Sosnowiec już jutro, 15 sierpnia, o godz. 17.00 na stadionie im. Orła Białego.


Paweł Pawlucy



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl