Wczesnym rankiem w sobotę, 5 września, w kopalni Polkowice - Sieroszowice doszło do wstrząsu. Rannych zostało trzech górników. Do wypadku doszło tuż przed czwartą rano, w rejonie szybu SW 1 kopalni Polkowice – Sieroszowice na głębokości tysiąca metrów. W strefie zagrożenia było pięć osób, ale najbardziej ucierpiało trzech górników. Doznali oni ogólnych obrażeń ciała.
Stwierdzono u nich liczne potłuczenia, siniaki, krwiaki, jeden z górników ma uraz kręgosłupa. Tylko jeden z poszkodowanych trafił do szpitala w Głogowa. Drugi został opatrzony na miejscu, a trzeci przebywał w ambulatorium w Nowej Soli. W dniu wypadku okoliczności zdarzenia badała specjalna komisja.
- Komisja osądziła, że przyczyną wstrząsu był naturalny ruch górotworu. Wstrząs miał siłę sześciu stopni w 10-stopniowej skali górniczej. Praca na wyrobisku została przywrócona dzisiaj - poinformowała Anna Osadczuk, rzecznik prasowy KGHM Polskiej Miedzi S.A.