-W ostatnim meczu z Elaną potrzebowaliśmy 3 punktów jak ryba wody. Rywale postawili trudne warunki, ale wygraliśmy i teraz pełni nadziei i optymizmu jedziemy do Słubic – zapewnia Janusz Kudyba. -Chcemy zdobyć komplet punktów w dwóch następnych spotkaniach. Najpierw trzeba jednak zwyciężyć z Polonią i wtedy będzie można mówić o przełomie, czy odbiciu się od dna – dodaje opiekun Miedzi.
Ostatnie starcie obu drużyn zakończyło się wysokim zwycięstwem gospodarzy (6:2). Na trzy kolejki przed końcem sezonu prowadzeni przeez Janusza Kudybę legniczanie roznieśli Polonię po bramkach Michała Ilkowa-Gołąba (dwukrotnie), Michała Żółtowskiego, Pawła Ochoty i Łukasza Zagdańskiego (dwukrotnie). Przed jutrzejszym spotkaniem zespół z Słubic zajmuje w ligowej tabeli 11 miejsce i ma na koncie o 4 punkty więcej od legniczan.
-W Słubicach przed dwoma kolejkami nastąpiła zmiana trenera, my musimy jednak skupić się na swojej grze. Polonia ma dobrych napastników, wzmocnili się kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Z pewnością jest to groźny zespół, zwłaszcza u siebie – zapewnia Janusz Kudyba.
Jutrzejsze spotkanie rozpocznie się na Stadionie Olimpijskim w Słubicach o godz. 16.00. Trener legniczan nie będzie mógł skorzystać z usług Adama Kłaka, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Niewykluczone, że do kadry Miedzi powrócą: Patryk Musiałowski i Paweł Łodyga. -Obserwuję zawodników, zwracam uwagę na ich dyspozycję. Cotygodniowe wewnętrzne gry służą ocenie, czy dany piłkarz jest w optymalnej formie czy nie. Patryk i Paweł najprawdopodobniej pojadą z nami do Słubic – tłumaczy trener "Miedzianki".