Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

O prywatyzacji KGHM

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
12 samorządów podjęło uchwałę i podpisało się pod apelem do premiera Donalda Tuska w sprawie zaprzestania dalszej prywatyzacji KGHM Polska Miedź S.A. W najbliższych dniach kolejne rady będą debatować nad apelem.

Do tej pory nad apelem do premiera zagłosowała Rada Miejska Lubina, miasto Prochowice, powiat, miasto i gmina Głogów, gmina Jerzmanowa, powiat i miasto Polkowice, gmina Gaworzyce i Grębocice oraz miasto Przemków. Pod koniec września apelem zajmą się powiat i miasto Legnica oraz gmina Chojnów.

Inicjator apelu, prezydent Lubina Robert Raczyński podziękował wszystkim za zainteresowanie i poparcie inicjatywy.

- Dziękuje za to, że inni też interesują się największym pracodawcą w regionie – mówił Raczyński. - 21 października planujemy zorganizować konferencję pod hasłem „Polska Miedź bogactwo regionu”. Będziemy chcieli zaprezentować wtedy różne stanowiska na temat tego co Polska Miedź dała temu regionowi, swoim pracownikom i poszczególnym miastom oraz wioskom.

Na spotkaniu obecny był również Józef Czyczerski, przewodniczący miedziowej Solidarności, który wyraził swoje poparcie i zapewnił, że związki zawodowe zrobią wszystko by zapobiec prywatyzacji holdingu.

- My nie zapominamy, że decyzja o dalszej prywatyzacji jest decyzją fundamentalną dla funkcjonowania przemysłu miedziowego i tutejszych samorządów. Nie zapomnieliśmy o tym i podejmujemy działania z tym związane – mówił Czyczerski. - Jesteśmy na poziomie prowadzenia sporów zbiorowych. Oskarża nas się o to, że my nie przestrzegamy prawa i łamiemy ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Spieramy się z pracodawcą o to, czy możemy prowadzić spór, czy nie możemy i czy dalsza prywatyzacja jest zagrożeniem dla funkcjonowania naszych miejsc pracy. Dla mnie to jest oczywiste, że dalsza prywatyzacja, nawet na poziomie 10 procent akcji, jest niebezpieczeństwem dla miejsc pracy w Polskiej Miedzi. Najbardziej zagrożeni są ci pośrednio zatrudnieni, bo jak wiadomo, jeżeli ziści się ta zapowiedź i w 2010 roku Skarb Państwa będzie posiadał nie całe 32 procent akcji, to widać wyraźnie, że pozostałe 70 procent akcji jest do wrogiego przejęcia. Prywatyzacja KGHM, wbrew pozorom, to nie tylko sprawa związków zawodowych i pracowników. Tak naprawdę dotyczy nas wszystkich, całego regionu.


ech



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl